Brzeg jest dziś stolicą genealogii [zdjęcia]

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Dorena Wasik (na zdjęciu z lewej) przyjechała do Brzegu z USA, żeby opowiedzieć o poszukiwaniach swoich przodków, ale też aby poszukać kolejnych krewnych w Polsce.
Dorena Wasik (na zdjęciu z lewej) przyjechała do Brzegu z USA, żeby opowiedzieć o poszukiwaniach swoich przodków, ale też aby poszukać kolejnych krewnych w Polsce. Jarosław Staśkiewicz
W Zamku Piastów Śląskich trwa Ogólnopolska Konferencja Genealogiczna, na którą przyjechali goście nie tylko z całego kraju, ale też z Ukrainy, Irlandii czy USA. Zamkowe sale pękają w szwach.

Stowarzyszenie Opolscy Genealodzy przygotowało dla uczestników kilkanaście wykładów prowadzonych przez archiwistów, historyków czy po prostu doświadczonych pasjonatów poszukiwania przodków, a konferencję ubarwiły też stoiska z fachowymi książkami, czy też wystawa grafik Mariusza Żebrowskiego z Grudziądza, który przedstawił genealogów w satyrycznym ujęciu.

- To jest pomysł kilku osób: całej ekipy opolskiej i Oli Kacprzak, która była dla mnie motorem napędowym - mówił pan Mariusz, który z wykształcenia jest archiwistą, a rysowanie to jego pasja. - Koło tematu genealogii cały czas krążę i cieszę się, że mogłem przygotować te rysunki.

Pomysły czerpał z życia: opowiedzianego przez kogoś dowcipu czy zasłyszanej historii. - Starałem się szukać absurdów, połączeń i zarazem sprzeczności, wszystkiego, co sprawi, że człowiek się uśmiechnie i sprawi mu to przyjemność - dodawał artysta.

Konferencja, która rozpoczęła się już w piątek, to jednak przede wszystkim dyskusje, wieczorne genealogów rozmowy, kuluarowe spotkania i wymienianie sposobów na dotarcie do coraz starszych źródeł.

W tym roku do Brzegu dotarła dwójka amerykańskich genealogów, którzy mają także przodków z Polski, i którzy chętnie opowiadali o tym, jak szukać swoich krewnych w Ameryce.

- W Ameryce genealogia jest oczywiście bardzo popularna, ale widać, że w Polsce również z każdym rokiem jest coraz więcej osób szukających przodków - mówił prof. Jonathan Shea z Polskiego Towarzystwa Genealogicznego w stanie Connecticut i na Północnym Wschodnie USA.

- Kiedy byłem tu sześć lat temu, to w archiwum siedziałem sam, a dzisiaj są one pełne - dodawał profesor, który razem ze swoją koleżanką Doreną Wasik przywozi do Polski wycieczki Amerykanów szukających swoich korzeni. - Jeździmy z nimi do takich miejsc, do których zwykli turyści nie trafią.

Dzisiejsze spotkanie genealogów na zamku potrwa do godz. 15. Wstęp jest wolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska