Policjanci przyszli z wezwaniem i... wyczuli marihuanę

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Do 3 lat więzienia grozi 29-letniemu mieszkańcowi Grodkowa, który został zatrzymany po tym, jak policjanci przyszli doręczyć mu wezwanie na komisariat. Mundurowi w jego mieszkaniu znaleźli blisko 200 gramów narkotyków, które miał schowane w pudełku imitującym książkę.

W piątek po południu policjanci z Grodkowa zapukali do drzwi 29-letniego mieszkańca miasta. To miało być zwykłe doręczenie wezwania do stawiennictwa w komisariacie.

- Gdy funkcjonariusze weszli do środka natychmiast wyczuli woń marihuany - mówi sierż. sztab. Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy powiatowej. - Dodatkowo na stoliku obok zauważyli woreczek foliowy z białym proszkiem.

Policjanci przeszukali mieszkanie. Tam znaleźli ponad 80 gramów suszu roślinnego, blisko 100 gramów białego proszku oraz elektroniczną wagę.

Badanie narkotesterem szybko pokazało, że zabezpieczone substancje to marihuana i amfetamina. Mężczyzna narkotyki ukrywał w pudełku imitującym książkę.

Zabezpieczone dowody pozwoliły na przedstawienie 29-latkowi zarzutu posiadania środków odurzających. Teraz mężczyźnie grozi kara do 3 lat więzienia. Decyzją sądu został on tymczasowo aresztowany na 2 miesiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska