Na pociski natrafił dziś operator koparki, który pracował przy stawie.
- Chcemy pogłębić i odmulić oczko wodne znajdujące się przed wsią, żeby służyło nam do celów rekreacyjnych - mówi Zdzisław Uryga, sołtys Lipek. - Teraz z dokończeniem robót będziemy musieli poczekać do zakończenia pracy saperów.
Zawiadomiony przez policję patrol rozminowania z 1. Pułku Saperów znalazł na miejscu cały arsenał. Z ziemi wydobyto m.in. pociski lotnicze kaliber 20 mm, pociski artyleryjskie kaliber 75 mm, miny przeciwpiechotne i elementy moździerzy.
- Część z nich nie była przestrzelona, więc możemy mieć do czynienia np. z magazynem z okresu II wojny światowej, który został porzucony przez niemieckich żołnierzy - mówi mjr Jacek Obierzyński, oficer prasowy 1. Pułku Saperów.
Dziś, gdzie tylko saperzy się nie ruszyli, tam w słuchawkach podłączonych do wykrywaczy metali odzywały się piski. - W środę wracamy w to miejsce i kontynuujemy przeszukiwania - zapowiedział mjr Obierzyński.
Wydobyte dziś znaleziska będą zdetonowane na saperskim poligonie. Do czasu powrotu żołnierzy terenu pilnują strażacy z OSP Lipki.
ZOBACZ WIDEO Niewybuch w Białymstoku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?