Koniec z potykaniem się

Fot. Tomasz Dragan
- Na tym chodniku mój synek Tymoteusz wybił sobie ząbka - mówi Dorota Miluniec.
- Na tym chodniku mój synek Tymoteusz wybił sobie ząbka - mówi Dorota Miluniec. Fot. Tomasz Dragan
- Spacer naszymi chodnikami to mordęga - uważa brzeżanka Dorota Miluniec. Samorządowcy zdecydowali o remoncie 40 kilometrów deptaków i dróg w mieście.

Nie wszystko jest miasta

Nie wszystko jest miasta

Brzeskie drogi mają aż trzech właścicieli. Poza drogami miejskimi, których jest ponad 40 km są też jezdnie powiatowe (13,6 km), oraz krajowe (3,8 km). Zgodnie z planem w najbliższych 3 latach remonty mają objąć m.in. ulice: Reja, Dzierżonia, Młynarską, Garbarską, Kościelną, Staromiejską, Nysańską, Fabryczną, Wita Stwosza, Starobrzeską, Elektryczną, Ciepłowniczą, Lwowską, Zieloną, Ofiar Katynia, Mickiewicza, Kombatantów oraz trasę odrzańską (od mostu do ul. Kombatantów).

Podczas jednego ze spacerów syn pani Doroty wybił sobie zęba. Dwulatek potknął się o wystającą płytę na chodniku ulicy Robotniczej.
- Trzymałam Tymoteusza za rękę i nagle wylądowałam z nim na ziemi - opowiada pani Dorota. Ten spacer kosztował ją 170 zł, bo chłopiec musiał skorzystać z pomocy dentysty. - Na szczęście lekarz przykleił odłamanego zęba. Teraz podczas rodzinnych przechadzek staramy się unikać dziurawych i krzywych chodników. Jest to trudne. Większość brzeskich deptaków jest w opłakanym stanie.

Podobnie twierdzi większość mieszkańców. Burmistrz Brzegu Wojciech Huczyński zapowiada, że jeszcze w tym roku zaczną się remonty. Radni przyjęli program remontów miejskich dróg i chodników. Projekt przewiduje też utwardzenie odcinków, na których zamiast asfaltu lub kostki jest ziemia. Odnowione będzie też oświetlenie.
- Jeszcze w tym roku chcemy naprawić ulicę Jaśminową. Potem zajmiemy się Kotlarską oraz Rzemieślniczą - informuje burmistrz. - Zamierzamy też remontować chodnik i ulicę Reja oraz Żeromskiego. W planach jest naprawa placu Polonii Amerykańskiej i budowa kilku uliczek wokół poradzieckich koszar. Wraz z budową ronda na Armii Krajowej ruszy też przebudowa fragmentu ulicy i chodnika Robotniczej. Zostanie tam wykonany osobny pas do skrętu w lewo.

Burmistrz twierdzi, że musiał czekać z remontami aż 2 lata. Tyle czasu zajęło mu znalezienie pieniędzy na ten cel. W tym roku miasto wyda na drogi i chodniki 2,7 mln zł.

DODAJ SWOJĄ OPINIĘ

DODAJ SWOJĄ OPINIĘ

Wypowiedz się na FORUM NTO

SONDA
- Gdzie przydałby się remont? - zapytaliśmy mieszkańców o stan brzeskich ulic i chodników.

Grzegorz Kochański, handlowiec:
- Na pewno na ulicy Jana Pawła II, Piastowskiej i Piłsudskiego. Na każdym z tych odcinków jest pełno dziur, a ciągłe łatanie już dawno przestało być skuteczne.

Małgorzata Stanowska, urzędnik:
- Na pewno pilnie potrzebny jest remont na Piastowskiej, Armii Krajowej. Poza tym trzeba byłoby się zająć kilkunastoma uliczkami na brzeskich osiedlach, na przykład koło parku Wolności i ulicy Zielonej.

Michał Siek, nauczyciel:
- Remont potrzebny jest na Korfantego. Gruntownej reperacji wymagają też ulice 1 Maja i Piastowska. To główne miejskie trasy, po których jeżdżą tiry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska