Zrzuty z Jeziora Nyskiego. Nysa Kłodzka przybrała

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Czesław Wilewski ze Skorogoszczy z niepokojem patrzy na przybierającą Nysę Kłodzką. To efekt spuszczania wody ze zbiornika w Nysie.
Czesław Wilewski ze Skorogoszczy z niepokojem patrzy na przybierającą Nysę Kłodzką. To efekt spuszczania wody ze zbiornika w Nysie. Jarosław Staśkiewicz
W południe wodowskaz koło mostu w Skorogoszczy wskazywał 402 centymetry, czyli o 22 cm więcej niż dobę wcześniej.

Taki stan rzeki nie zagraża domom, ale zalane są pola, a także skorogoska stadnina koni.

Zamknięta jest także droga prowadząca ze Skorogoszczy do Lewina Brzeskiego, a w samym Lewinie tradycyjnie pod wodą jest amfiteatr nad rzeką.

Powodem podtopień są zrzuty ze zbiornika retencyjnego w Nysie - od dwóch dni wypływa stamtąd 200 m3 wody na sekundę.

To pozwala utrzymywać rezerwę w Jeziorze Nyskim, które musi być przygotowane na większe opady deszczu w górach i gwałtowne przybory w górnym biegu Nysy Kłodzkiej i jej dopływów.

Obecnie zbiornik retencyjny jest wypełniony w 60 procentach. W ciągu ostatniej doby stan wody wzrósł o 6 mln m3 - do 74 mln m3. Rezerwa wynosi jednak jeszcze 50 mln m3.

Ubyło za to wody w sąsiednim Jeziorze Otmuchowskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska