Policjant z Grodkowa uratował dziecko przez telefon

sxc
sxc
Asp. sztabowy Zygmunt Gil w sobotę wieczorem odebrał telefon od mieszkańca Grodkowa z prośbą o wezwanie pogotowia do jego dwutygodniowego dziecka, które przestało oddychać.

- Policjant poinstruował dzwoniącego mężczyznę, by delikatnie, dwoma palcami naciskał klatkę piersiową dziecka i lekko wdmuchiwał mu powietrze do ust - opowiada asp. szt. Mirosław Dziadek z brzeskiej policji. - Wezwał też pogotowie i był w kontakcie telefonicznym z dzwoniącym aż do momentu gdy usłyszał od niego, że niemowlę znów oddycha.

Pogotowie odwiozło dziecko do Brzeskiego Centrum Medycznego.

To kolejny w ostatnich tygodniach przypadek, gdy dobre przygotowanie i opanowanie dyżurujących policjantów pomogło uratować życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska