Krzyżówka u zbiegu ulic Armii Krajowej, Chrobrego i 3 Maja to faktycznie dwa skrzyżowania. Między jednym a drugim jest 25 metrów odległości i właśnie tam utykają samochody, jadące krajówką z południa w stronę Namysłowa.
Przez pierwsze sygnalizatory przejeżdżają na zielonym, a na drugich dostają już czerwone światło. Kiedy w tej pułapce znajdzie się ciężarówka, to kolejny samochód staje już na zebrze, a dla pieszych w tym momencie zapala się zielone światło i mają problem z przejściem.
- Zwrócili mi na to uwagę mieszkańcy i już rok temu zadawałem w tej sprawie pytanie na sesji rady miejskiej - przypomina radny Wojciech Komarzyński. Pytanie było kierowane do opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza krzyżówką.
- Zapowiedzieliśmy wówczas przeprowadzenie analizy wraz z propozycją zmiany programu sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu - mówi Michał Wandrasz z GDDKiA w Opolu. - Jeżeli pieniądze na ten cel uda się wygospodarować w ramach bieżącego utrzymania dróg, wówczas analiza i ewentualne przeprogramowanie sygnalizacji zostanie zrobione w tym roku.
Koszty są niebagatelne, bo zarządca szacuje je na kilkadziesiąt tysięcy złotych, a wzrosną w przypadku konieczności wymiany sterowników sygnalizatorów, jeżeli okaże się, że obecne urządzenia są zbyt mało „inteligentne”.
Na razie pozostaje nam apelować do kierowców, by unikali wjeżdżania na skrzyżowanie na pomarańczowym świetle.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?