Woda opadowa zbiera się na blisko 100 hektarach pół wokół Ściborzyc Wielkich (gmina Kietrz). Potem wszystko spływa na drogę we wsi. - Woda niesie ze sobą szlam - opowiada Karolina Rabiniak-Mleczka, jedna z mieszkanek.
Woda dostaje się do piwnic, podmywa fundamenty. Szlam osiada na samej drodze i na domach. Do zalania wsi doszło w środę po południu. To już taki przypadek w tym roku. - Wcześniej takie sytuacje zdarzały się raz, góra dwa razy w roku - podkreśla pani Karolina.
Zdaniem mieszkańców pola powinny mieć solidne odwodnienie. Ale jedyny rów przy drodze jest zaniedbany. Dziś na miejscu jest burmistrz i strażacy, którzy usuwają szkody.
Chcieliśmy porozmawiać z burmistrzem Krzysztofem Łobosem, ale jego sekretarka odpowiedziała nam, że burmistrz będzie udzielał informacji na ten temat dopiero w piątek.
- Gmina powinna już dawno zająć się tym problemem. Szkoda pieniędzy na każdorazowe usuwanie skutków powodzi - mówią mieszkańcy.
Podczas środowej burzy i silnego deszczu, woda spływająca z pól od strony cmentarza zerwała asfalt przy szkole i kościele w Pilszczu - pisze internautka angela, która przysłała nam również film i zdjęcia z Pilszcza. Rzeka wylała w wielu miejscach, również od strony pól na ul. Krasickiego płynęła woda, zalewając posesje. OSP z Pilszcza rozwoziła worki z piaskiem dla potrzebujących mieszkańców.
Do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?