Skarb Celtów leżał w szczerym polu w Nowej Cerekwi

fot. Sławomir Mielnik
Dr Marek Bednarek prezentuje sprzączkę od pasa znalezioną na polu w Nowej Cerekwi.
Dr Marek Bednarek prezentuje sprzączkę od pasa znalezioną na polu w Nowej Cerekwi. fot. Sławomir Mielnik
Złote i srebrne monety oraz wyroby z brązu odkryli archeolodzy w byłej celtyckiej osadzie. Osada w Nowej Cerekwi jest największą odkrytą na ziemiach polskich.

Przeszukaliśmy powierzchnię pola i znaleźliśmy przedmioty pochodzące z czasów, kiedy na tych ziemiach przebywali Celtowie - wyjaśnia dr Marek Bednarek, z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Wśród znalezisk są złote i srebrne monety oraz figurki z brązu. Teraz wszystkie znaleziska trafiły na Uniwersytet Wrocławski, gdzie zostaną oczyszczone, poddane gruntownym badaniom oraz opisane.

Potem najprawdopodobniej trafią do Muzeum Śląska Opolskiego. To nie ostatnia wizyta wrocławskich archeologów pod Kietrzem. Na kolejne poszukiwania celtyckiego skarbu przyjadą tu w październiku.

A jest czego szukać. Osada Celtycka w Nowej Cerekwi jest największą odkrytą na ziemiach polskich. Dwa lata temu udało się ją odnaleźć archeologom z Wrocławia. Już pierwsze godziny poszukiwań przerosły oczekiwania badaczy.

Archeolodzy znaleźli ponad 60 srebrnych oraz 18 złotych celtyckich monet. Wśród nich były też monety greckie. Wykopali również metalowe końcówki pasów, piękną, unikatową klamrę oraz małe figurki przedstawiające ptaki. Jak się udało ustalić, monety celtyckie biło plemię Bojów w III i II wieku przed naszą erą i były w obiegu głównie na terenie dzisiejszych Czech, Austrii, a pojedyncze egzemplarze docierały nawet do północnej Afryki.

Podstawą ówczesnego systemu monetarnego był złoty stater o wadze 8,5 grama. Kolejne monety miały nominały 1/3, 1/8 i 1/24 statera. Te ostatnie są niewielkie - ich średnica to mniej więcej pięć milimetrów. Na srebrnych monetach widnieje postać konia, który w kulturze celtyckiej był przedmiotem kultu.
Monety greckie pochodzą natomiast aż z południa Europy, m.in. z Sycylii, skolonizowanej w ówczesnym czasie przez Greków.

- W całej Polsce znanych było dotychczas około 150 monet celtyckich - tłumaczy Marek Bednarek. - Tylko cztery z nich odkryte zostały po II wojnie światowej. Większość znalezionych przed 1939 rokiem zaginęła w czasie walk.

Dlatego kosztowności z Nowej Cerekwi odkryte dwa lata temu to największy skarb tego typu, na jaki udało się trafić w Polsce. Możemy więc śmiało mówić, że miejscowa osada celtycka była bardzo ważnym centrum wymiany handlowej. Takich w Europie Środkowej było bardzo mało.

Najbliższe bliźniacze osady istniały w Némčicach na Morawach oraz w miejscowości Roseldorf w Górnej Austrii. Najprawdopodobniej przebiegał tędy szlak handlowy łączący południe Europy z północą. Osada w Nowej Cerekwi to najdalej na północ wysunięte centrum handlowe Celtów na bursztynowym szlaku. Jego mieszkańcy czerpali z handlu ogromne zyski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska