Lech Wąłęsa spotkał się z mieszkańcami Kędzierzyna-Koźla

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Lech Wałęsa krytykował rządy PiS. Ale przyznał, że poprzednie też mają wiele grzechów na sumieniu.
Lech Wałęsa krytykował rządy PiS. Ale przyznał, że poprzednie też mają wiele grzechów na sumieniu. Tomasz Kapica
Lech Wałęsa spotkał się dziś z mieszkańcami Kędzierzyna-Koźla by porozmawiać o demokracji. Sala kina Twierdza pękała w szwach.

Do sali kina Twierdza mogło wejść tylko 150 osób, chętnych posłuchać i porozmawiać z byłym prezydentem Lechem Wałęsą było dużo więcej. Specjalne wejściówki rozeszły się bardzo szybko.

Współorganizatorami spotkania z cyklu "Porozmawiajmy o Polsce" byli członkowie Komitetu Obrony Demokracji. Przybyły przede przede wszystkim osoby niezadowolone z rządów PiS. To właśnie nim poświęcono dużą część rozmowy.

- Myślałem, że już nie będę musiał się angażować w politykę. Że będę wypoczywał z żoną, Danuśka przecież jeszcze niczego sobie - żartował Lech Wałęsa. - Muszę jednak działać, trzeba wymyślić co zrobić żeby zmusić ich (PiS - dop. red.) do przestrzegania prawa, albo pomóc im się katapultować.

Były prezydent chwalił działalność Komitetu Obrony Demokracji, chociaż sam podkreślał, że nie jest jego członkiem. - Tam jest dużo talentów, ale jeszcze nieociosanych - mówił z charakterystyczną dla siebie swobodą. Według niego poprzednie rządy popełniły wiele błędów co miało wpływ na wynik ostatnich wyborów.

- Budowano wiele dróg, ale zapomniano o ludziach - podkreślał Lech Wałęsa. Przyznał, że w Polsce zbyt dobrze miały się różne kliki i mafie. - Ja chciałem uwłaszczyć społeczeństwo, dać po te 100 milionów. Żeby ludzie mieli pieniądze. Tymczasem na polskim majątku uwłaszczyła się mała grupa.

Według byłego prezydenta RP Polacy świetnie wywiązali się z walki o wolność w latach 80. - Ale mieliśmy przerwę w demokracji. Nie byliśmy przystosowani do tego, aby żyć w nowych warunkach - podkreślał. Według niego demokracja to rywalizacja, walka, a nawet wojna. - Ale wszystko w żelaznych ramach prawa - zaznaczał. Zdaniem Wałęsy trzeba też na nowo zdefiniować lewicę i prawicę. - Bo lewica stała się prawicowa, a prawica lewicowa - tłumaczył.

Zebrani pytali go jak będzie wyglądała Polska za trzy lata. - Gdybym to wiedział, to z pewnością dostałbym za to kolejnego Nobla - żartował były prezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska