1 000 000 euro na aut

Fot. Daniel Polak
- Ponowne głosowanie w sprawie budowy hali jest bez sensu. Klub tenisowy powinien złożyć wniosek o pieniądze z Unii do 5 lutego - mówi prezes Andrzej Bandurowski.
- Ponowne głosowanie w sprawie budowy hali jest bez sensu. Klub tenisowy powinien złożyć wniosek o pieniądze z Unii do 5 lutego - mówi prezes Andrzej Bandurowski. Fot. Daniel Polak
Skandal! W czwartek radni zablokowali budowę nowoczesnej hali tenisowej, do której powstania miasto nie musiałoby dołożyć ani grosza.

Nową halę chciał zbudować Kędzierzyński Klub Tenisowy. Pieniądze na jej postawienie - milion euro - miały pochodzić z Unii Europejskiej (850 tysięcy) oraz od członków i sponsorów klubu. Projekt zakładał stworzenie trzech kortów do tenisa, dwóch boisk do squasha, boiska do siatkówki plażowej, ścieżki rowerowej oraz pełnego zaplecza rekreacyjno-rehabilitacyjnego. Obiekt miał być w pełni przystosowany dla osób niepełnosprawnych i służyć na co dzień mieszkańcom.

Miał służyć, ale nie będzie, bo nie zgodzili się na to radni.
Zarząd klubu poprosił rajców, by podjęli uchwałę niezobowiązującą miasta do niczego. Chodziło tylko o stwierdzenie, że jeśli Unia Europejska przyzna dotację klubowi, miasto przekaże pod budowę hali grunt przy ulicy królowej Jadwigi. Jeśli wniosek odpadłby w Brukseli, ziemia nadal pozostałaby we władaniu miasta. Uchwała rady, której podjęciem gmina niczego nie ryzykowała, była niezbędna, by Kędzierzyński Klub Tenisowy mógł złożyć wniosek o dofinansowanie budowy obiektu.

Radni się na to nie zgodzili. Postanowili, że zajmą się sprawą na kolejnej sesji. Za takim rozwiązaniem było siedmiu z nich, pięciu było przeciw, aż dziesięciu się wstrzymało.
- Ale na następnej sesji rozpatrywanie tej uchwały nie będzie już miało sensu - mówi Andrzej Bandurowski, prezes KKT.
Ma rację. Termin doręczania podań o dotacje do Brukseli upływa 5 lutego. Decyzja radnych spowodowała, że wniosek będzie niekompletny. Komisja oceniająca nawet go nie rozpatrzy. W ten sposób miłośnicy tenisa tracą szansę na zbudowanie hali, która w promieniu 40 kilometrów nie ma odpowiednika. A miastu koło nosa przechodzi nowoczesny obiekt rekreacyjny i miejsca pracy przy jego budowie. Kolejne rozdanie unijnych funduszy planowane jest dopiero w 2007 roku.

Komentarz

Komentarz

Kompromitacja!

Kędzierzynianie finansują budowę hali sportowej w Azotach (każdy średnio po 300 zł) i hali targowej w centrum miasta (po 150 zł na głowę). Nikt ich nie pyta, czy chcą fundować halę prywatnej sportowej spółce akcyjnej, ani czy pragną finansować tworzenie miejsc pracy dla grupy handlowców, których nie stać na remont ich biznesów. Za to wszystko muszą płacić mieszkańcy, bo tak zdecydowali radni.
Kędzierzyński Klub Tenisowy nie wyciągał rąk po pieniądze z gminnej kasy. Miłośnicy tenisa sami chcieli zbudować nowoczesną halę, z której mógłby korzystać każdy, płacąc za własną przyjemność. Usłyszeli "nie, bo nie".
Ta decyzja jest kompromitacją rady miasta. Dowodzi, że zasiadają w niej ludzie małostkowi, mający w głębokiej pogardzie osoby przedsiębiorcze i rozwój Kędzierzyna-Koźla. Zdanie zmieniają tylko wtedy, gdy mogą sobie wystawić pomnik w postaci jednej czy drugiej hali za pieniądze wyrwane z kieszeni nas wszystkich.
Tomasz Gdula

NIE ROZUMIEM
Piotr Gabrysz, wiceprezydent miasta:
- Nie rozumiem decyzji radnych. Trudno mi ją komentować. Czwartkowe głosowanie zamyka Kędzierzyńskiemu Klubowi Tenisowemu szansę na zdobycie pieniędzy z Unii. Niezależnie od intencji radnych taki jest rezultat. Żałuję, że tak się stało i jako urzędnik, któremu leży na sercu rozwój miasta, i jako miłośnik tenisa, w którego od czasu do czasu grywam.

ZA PÓŹNO ZGŁOSILI
Zbigniew Staniś,
radny Centroprawicy:
- Głosowałem przeciw, bo sprawa jest znana od czerwca, a uchwała została nam doręczona na pięć minut przed sesją. Nie rozpatrzyły jej komisje. To przykry obyczaj, że prezydent podrzuca nam ważne dokumenty, nie dając szansy zapoznania się z nimi. Poza tym na os. Piastów jest coraz więcej aut i za mało garaży. Prezydent nie odpowiedział na pytanie, gdzie je zbudować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska