Mieszkajmy zdrowo

Miasto rekompensuje poniesione wydatki do wysokości 70 proc., ale daje nie wiecej niz 4 tysiące zl.
- Jednym z podstawowych warunków uzyskania dofinansowania jest poinformowanie prezydenta miasta o tym, ze azbest jest na naszej posesji - tlumaczy Jan Kwiczak, kierownik Wydzialu Ochrony Środowiska i Infrastruktury Urzedu Miasta w Kedzierzynie-KoLlu.

Kazdy, kto chce otrzymac doplate, musi tez przedstawic tytul wlasności obiektu, udokumentowac przeprowadzone prace związane z usunieciem niebezpiecznego materialu i poniesione na nie wydatki.
- Azbestu wlaściciel posesji nie moze sie pozbyc sam - wyjaśnia Jan Kwiczak. - Musi to zrobic specjalistyczna firma, która ma pozwolenia na takie prace oraz przewóz i utylizacje niebezpiecznej substancji.
Mieszkancy, które chcą usunąc azbest, muszą zglosic to w wydziale ochrony środowiska i infrastruktury urzedu miasta. Inspektor budowlany sprawdzi, czy niebezpieczne materialy rzeczywiście znajdują sie na terenie danej posesji. Jeśli tak, bedzie mozna przystąpic do rozbiórki. Pracownicy wydzialu sprawdzą tez prawdziwośc wykonania prac.

- Doplaty mogą otrzymac tylko osoby fizyczne - zaznacza kierownik Kwiczak. - Natomiast na przyklad wspólnoty mieszkaniowe mogą sie starac o uzyskanie dofinansowania z Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na zasadach ogólnych.
TU PYTAJ O SZCZEGÓLY
Informacji o zasadach i trybie udzielania dofinansowania udziela Wydzial Ochrony Środowiska i Infrastruktury UM, ul. Piastowska 15, tel. 40-50-385.

RAKOTWÓRCZE WLÓKNA
Azbest nazywany jest cichym mordercą. Jego wlókna rozpylone w powietrzu i wdychane wraz z nim są przyczyną śmiertelnych chorób: pylicy azbestowej, czyli azbestozy, raka pluc i miedzybloniaka. Przetwórstwo azbestu
i stosowanie wyrobów azbestowych jest niebezpieczne dla zdrowia, poniewaz surowiec ten w stanie suchym latwo ulega rozpyleniu. Po przedostaniu sie do organizmu trwale utrzymuje sie w plynach ustrojowych.