To by3 rejs ?ycia

Fot. archiwum ?eglarza
Kazimierz Maucy na "Zjawie IV”. W tle przylądek Horn.
Kazimierz Maucy na "Zjawie IV”. W tle przylądek Horn. Fot. archiwum ?eglarza
Kazimierz Maucy, zeglarz pochodzący z Kedzierzyna-KoLla, spotkal sie z kolegami ze szkoly i swoim nauczycielem.

Tam byli

Tam byli

Horn (Cabo de Hornos) to skalisty przylądek na wyspie Horn, w archipelagu Ziemi Ognistej (Chile), bedący wysunietym najdalej na poludnie punktem Ameryki Poludniowej. Linia biegnąca od Hornu do Pólwyspu Antarktycznego oddziela umownie oceany Atlantycki i Spokojny.

Maucy mieszka w Toronto (Kanada) od 1986 roku. Wraz z dwunastoma innymi zeglarzami polonijnymi na początku 2004 roku wyplynąl w rejs jachtem "Zjawa IV". To piekny drewniany jacht, który niegdyś byl statkiem ratowniczym. Kapitanem byl Michal Boguslawski.

- Dokonaliśmy rzeczy wrecz niemozliwej - opowiadal Maucy we wtorek wieczorem na spotkaniu w jednej z restauracji w Kedzierzynie-KoLlu. - Oplyneliśmy Horn, na który dotarliśmy 22 stycznia 2004 roku. Byliśmy tez w polskiej stacji naukowej na Wyspie Króla Jerzego w Antarktyce. Jako pierwsi w historii polskiego zeglarstwa dotarliśmy równiez do stalego lądu Antarktydy.
- Kaziu dokonal rzeczy naprawde trudnej. Zawsze lubil ryzyko - mówi Jan Herbec, szkolny kolega. - Pamietam, jak wraz z kolegami odnosiliśmy sukcesy w rozmaitych regatach. Mieliśmy naprawde dobre przygotowanie.

- Jestem bardzo dumny ze swojego ucznia - cieszyl sie Antoni Pasek, nauczyciel Zespolu Szkól nr 2. - To mój pierwszy kaphornowiec, czyli zeglarz, który zdobyl Horn.
Marzeniem zeglarza pochodzącego z Kedzierzyna-KoLla jest przeplyniecie wód nad pólnocną Kanadą. Chce równiez kupic jacht.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska