W Sławięcicach grasuje już około 50 dzikich świń. Są zagrożeniem dla kierowców

fot. Daniel Polak
fot. Daniel Polak
Urzędnicy ze Starostwa Powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu wciąż nie rozwiązali tego problemu. Sprawa trafi na najbliższe posiedzenie zarządu powiatu.
Dzikie świnki wietnamskie ze Slawiecic

Dzikie świnki wietnamskie ze Sławięcic

Artur Jotel z Kędzierzyna-Koźla kilka dni temu o mało nie roztrzaskał na drzewie swojego samochodu, gdy musiał nagle hamować przed stadkiem małych świnek. Zwierzęta nagle wtargnęły na drogę łączącą osiedla Sławięcice z Blachownia.

- Widywałem je tu już kilka razy, ale pierwszy raz wpakowały mi się wprost pod koła. Dlaczego nikt nie zrobi z nimi porządku? - denerwuje się kierowca.

Dzikie świnie pojawiły się w Sławięcicach dwa lata temu. Najprawdopodobniej ktoś w okolicy wypuścił na wolność hodowlaną świnkę wietnamską. Ta skrzyżowała się z dzikiem i powstało niewielkie stadko, które regularnie się powiększa i liczy teraz około 50 sztuk.

W starostwie powiatowym nie udało nam się uzyskać informacji, dlaczego wciąż nie rozwiązano tego problemu.

- Osoba, która się tym zajmuje, jest na urlopie. Niezależnie od tego w przyszłym tygodniu zajmie się tym zarząd powiatu - usłyszeliśmy od Adama Lecibila, rzecznika prasowego starostwa.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nie powstała jeszcze zagroda, do której mają być przeniesione świnki.

Na odłowienie zwierząt czekają też leśnicy. Tłumaczą, że nie można ich odstrzelić, gdyż nie należą one do zwierzyny łownej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska