Kędzierzyn-Koźle to nie jest fajne miasto [opinie]

Ludziom potrzeba pracy

Rozmowa z Haliną Mińczuk, wiceprezesem Towarzystwa Ziemi Kozielskiej.

Czytała pani wyniki "Diagnozy społecznej"?
Tak i jestem zdziwiona, że są aż tak złe. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że nie wzięły się z przypadku. Kędzierzyn-Koźle to nie jest miasto przyjazne młodym ludziom, trudno im tutaj znaleźć pracę. Społeczeństwo się starzeje, dostęp do edukacji jest kiepski, nie ma wyższej uczelni.

Ale z drugiej strony mamy przecież wielką galerię handlową, trzy kina, wielki klub siatkarski. Mało tego, z Kędzierzyna można w 50 minut dojechać do teatru w Opolu.
To są ważne rzeczy, ale wielu ludzi nie stać na to, żeby chodzić do galerii, czy jeździć do teatru. I co z tego, że są one blisko? Dla ludzi ważniejsze jest, żeby była tu wystarczająca liczba zakładów pracy.

A może mieszkańcy tak źle wypowiedzieli się w diagnozie, bo mają już dość wiecznych politycznych wojenek i afer, z których Kędzierzyn słynie?
Mam duży kontakt z ludźmi i proszę mi wierzyć, większość z nich nie interesuje się polityką i tymi wszystkimi aferami. Dla nich problemem jest to, skąd wziąć na czynsz. Cały czas powtarzam, ludziom potrzebna jest w miarę dobrze płatna praca. Dlatego miasto musi tu ściągać inwestorów. Wtedy ludzie będą mieli więcej optymizmu.

Zadowolonych z życia jest zaledwie 3,7 procent mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. Gorszy wynik uzyskała tylko Częstochowa, gdzie jedynie 3,2 proc. ludzi chwali sobie życie tam. Kędzierzyn przegrał nawet z Radomiem, który do niedawna wiódł miano "najbardziej nieszczęśliwego miasta w Polsce".

Na drugim biegunie jest Gdynia. W tym mieście dobrze żyje się aż 41 procentom mieszkańców.

Wśród czołówki z kilkunastoprocentowymi wskazaniami jest także Poznań, Gdańsk, Toruń, Kraków, Katowice, Wrocław i Warszawa. Dużo lepiej od Kędzierzyna wypadają choćby sąsiednie Gliwice, gdzie 10 procent osób uważa, że to świetne miejsce do mieszkania. Stawia to Gliwice na 10. miejscu w kraju.

Dane "Diagnozy społecznej 2013" zebrane pod kierownictwem socjologa Janusza Czapińskiego zostały niedawno opublikowane na jednym z wiodących portali informacyjno-plotkarskich. Od razu wzbudziły bardzo duże zainteresowanie mieszkańców Kędzierzyna-Koźla.

Ludzie przesyłali te zestawienia za pomocą facebooka, przy okazji złośliwie je komentując. Poprosiliśmy władze miasta o zabranie głosu w tej sprawie.

- Nie znamy założeń tego badania, nie wiemy jak duża była próba badawcza. Jak przy każdych pytaniach o preferencje, gusta okazują się różne. W dyskusji, jaka wywiązała w internecie, jedni mieszkańcy bronią swoich miast, inni zgłaszają swoje miejsca zamieszkania - mówi Halina Damas-Łazowska, szefowa gabinetu prezydenta Tomasza Wantuły.

Damas-Łazowska dodaje, że przy okazji prac nad strategią rozwoju miasta były również oceniane warunki życia w Kędzierzynie-Koźlu. Miało to miejsce w 2008 i 2012 roku.

Najwięcej kędzierzynian oceniło je jako przeciętne - 65 procent w 2008 roku i 63 proc. w 2012 roku.

W ciągu czterech lat wzrosła jednak liczba oceniających je jako dobre - z 21 na 29 proc., a spadła tych, którzy oceniają je jako złe - z 13 na 7 proc.

Jak pokazało kompleksowe badanie warunków i jakości życia Polaków rośnie zadowolenie z własnego życia (od 2011 r. o 1 pkt proc.). Spada z kolei odsetek tych, którzy są zadowoleni z sytuacji w kraju. Obecnie wynosi on 23 proc., czyli o 3 punkty proc. mniej niż przed dwoma laty.

Czy życie w Kędzierzynie-Koźlu faktycznie jest takie złe? Odpowiadają mieszkańcy.

Michał Dudziak
Mieszkałem kiedyś w Trójmieście i Kędzierzyn oczywiście nie ma porównania z takimi miastami. Ale wyniki tej ankiety są chyba trochę przesadzone. Mam pracę, stać mnie na wynajęcie mieszkania i utrzymanie go. Choć nie wykluczam, że w niedalekiej przyszłości wyjadę do Wrocławia.

Waldemar Wojciechowski
Od 17 lat czekam na mieszkanie i nie mogę się go doczekać. Mam tylko 300 złotych renty, co w praktyce sprawia, że bieduję. Wiem, że w swoim życiu sam zawaliłem wiele spraw, ale również nie dostałem pomocy, kiedy jej potrzebowałem.

Grażyna Szpatuśko
Jako młodą mamę interesuje mnie przede wszystkim to, czy w mieście jest duża liczba placów zabaw. A tych nie ma. Brakuje ciekawych miejsc na spacery. W okolicznych Strzelcach Opolskich jest dużo lepiej, mieszkańcy mają do dyspozycji piękny park. Nie dziwię się, że ludziom się tu nie podoba.

Bartosz Ciurlik
Z jednej strony zbudowano nam długo oczekiwany skatepark, a z drugiej od dawna nikt nie potrafi w nim naprawić zepsutych latarni. Poza tym w mieście nie jest zbyt bezpiecznie. Takie rzeczy sprawiają, że ludzi zadowolonych z życia w Kędzierzynie-Koźlu faktycznie jest bardzo mało.

Marcin Unimski
Kędzierzyn-Koźle to miejsce, w którym jest mnóstwo sklepów, ale brakuje tych specjalistycznych.W konsekwencji często trzeba wyjeżdżać do innych miast. Podobnie jest z lokalami rozrywkowymi, brakuje takich, które byłyby otwarte całą noc.