Dyspozytor otrzymał zgłoszenie o pożarze dzisiaj ok. godz. 15.30.
Na miejsce natychmiast wysłano trzy zastępy strażaków: dwa samochody ratowniczo-gaśnicze oraz drabinę.
Wozy miały problem z wjechaniem na ul. Damrota przez zatłoczoną ulicę Zamkową i deptak na ul. Krakowskiej.
Kiedy strażacy dotarli na miejsce, okazało się, że żadnego pożaru nie ma.
- Mamy numer telefonu zgłaszającego, sprawą zajęła się policja - mówi bryg. Wojciech Kieszczyński, zastępca komendanta powiatowego straży pożarnej w Kluczborku.
Bezprawne wywołanie alarmu to wykroczenie, za co grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?