Ferie z poprawką

Fot. Monika Kluf
- Będzie dobrze! - matematyczka Grażyna Tetelmajer pocieszała w środę piątoklasistów. Powtarzała z nimi ciągi i funkcje.
- Będzie dobrze! - matematyczka Grażyna Tetelmajer pocieszała w środę piątoklasistów. Powtarzała z nimi ciągi i funkcje. Fot. Monika Kluf
Wszyscy uczniowie mają wolne, ale nie maturzyści z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Kluczborku. Oni siedzą w szkole. Uczą się, bo próbna matura poszła im kiepsko.

Terminy gonią

Terminy gonią

18 kwietnia - egzaminy wewnętrzne (ustne) z języka polskiego i wybranego języka obcego
5 maja - egzaminy zewnętrzne
(prace pisemne) z polskiego
6 maja - egzamin zewnętrzny
z wybranego języka obcego
Od 7 do końca maja - egzaminy zewnętrzne z kolejnych wybranych przez uczniów przedmiotów

W środę wicedyrektor szkoły Grażyna Tetelmajer przez cztery godziny wałkowała matematykę z uczniami klas piątych. To ostatni rocznik, który zdaje starą maturę. - Mam trochę braków z matmy - przyznaje Ania Szar z klasy V D Liceum Ekonomicznego.

Chętnych do udziału w nadprogramowych konsultacjach jest sporo. Uczniowie sami wyszli z taką propozycją. Część nauczycieli, zamiast odsapnąć przed nowym półroczem, przychodzi do pracy. W środę pracownie matematyczne były pełne.
Tuż po feriach ostro za powtórki biorą się uczniowie, którzy zdawali maturę na nowych zasadach. Szkoła organizuje dla nich ponadprogramowe konsultacje.
Powód? Na tle pozostałych szkół w mieście testy z polskiego i matematyki wypadły im bardzo słabo. Nową maturę z polskiego oblało aż 90 procent. Matematykę zdało zaledwie 12 procent.
Skąd taki wynik? - zastanawiają się nauczyciele i uczniowie. Analizują, co wypadło najsłabiej i co trzeba powtórzyć.
- Myślę, że młodzież podeszła do próbnej matury trochę za bardzo na luzie. Wiedzieli, że nie będzie ocen - mówi Maria Kuder, polonistka z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1. - Niektórzy nawet wychodzili przed czasem.

Maturzyści są jednak przerażeni. Marcin Oziębłowski na pewno będzie chodził na dodatkowe powtórki z polskiego. Oblał, choć był przekonany, że poszło mu nawet nieźle. W jego klasie ten przedmiot zdała tylko jedna osoba! - Myślałem, że napisałem wszystko co trzeba.
Marcin już teraz codziennie wstaje i kładzie się z opracowaniami lektur z polskiego. Ale i tak nie jest pewien, czy do kwietnia uda mu się nauczyć pracy z tekstem.
- Będzie dobrze - Grażyna Tetelmajer jest pełna optymizmu. - Z matematyki młodzież musi zwracać uwagę na treść poleceń. To jest słaby punkt, jak wynika z próbnych matur. Tak jak czytanie ze zrozumieniem z języka polskiego. Ale jest jeszcze trochę czasu, by to nadrobić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska