16-latkowi złamał się wózek inwalidzki. Na nowy musi czekać do czerwca!

Piotr Mazurczak
16-letni Miłosz przy złamanym wózku.
16-letni Miłosz przy złamanym wózku. Piotr Mazurczak
Cierpiący na porażenie mózgowe 16-latek z Kluczborka do czerwca będzie musiał siedzieć na popsutym wózku, bo nowy jeszcze się nie należy.

Miłosz ma 16 lat, urodził się z czterokończynowym spastycznym porażeniem mózgowym. Porusza się na wózku inwalidzkim. Kłopot w tym, że wózek się połamał.

- Nie wiem dlaczego, ale złamała się rurka podtrzymująca wózek - mówi Gabriela Lorenc, mama Miłosza.

30 stycznia Gabriela Lorenc wysłała wniosek do Narodowego Funduszu Zdrowia o nowy wózek. - Dzieciom nowy wózek należy się co trzy lata, myślałam, że taki okres już minął - wyjaśnia mieszkanka Kluczborka.

Najpierw przyszła odpowiedź, że NFZ do wózka dopłaci 800 zł.

- To był oczywisty błąd, ponieważ Fundusz refunduje dzieciom do wózka kwotę 1800 zł - mówi Gabriela Lorenc. - Poszliśmy do lekarki, która wypisała drugi wniosek.
W odpowiedzi Narodowy Fundusz Zdrowia w Opolu napisał, że nie da pieniędzy na nowy wózek, ponieważ 3-letni okres karencji skończy się dopiero 19 czerwca.

- Czy to znaczy, że mój syn ma prawie pół roku siedzieć na złamanym wózku? Czy Ministerstwo Zdrowia nie przewiduje, że wózek może się połamać przed upływem 3 lat? - pyta mama Miłosza. - Od trzech tygodni nie mamy czym jeździć na rehabilitację. Żeby pojechać na komisję lekarską, musiałam pożyczyć wózek.

Interweniujemy w Narodowym Funduszu Zdrowia - czy 3-letni okres oczekiwania na wózek da się skrócić w wypadku, kiedy wózek uległ zniszczeniu?
Czytaj więcej we wtorkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska