Prace na linii nr 306 prowadzone były od 2014 roku na wniosek Ministerstwa Obrony Narodowej. Resort uznał, że tory mają strategiczne znaczenie dla obronności kraju, bo prowadzą do Centralnej Składnicy Materiałów Wybuchowych pod Krapkowicami.
Zgodnie z założeniem tory mają być wykorzystywane przez wojskowych w razie zagrożenia dla kraju. Poza tym dwa razy w ciągu roku jednostka będzie przeprowadzać przejazdy kontrolne.
W ramach inwestycji firma Skanska, która była odpowiedzialna za remont, uzupełniła podtorze oraz wymieniła szyny i rozjazdy.
Wykonawca zlikwidował także część przejazdów kolejowych, które krzyżowały się z polnymi drogami - zgodnie z obowiązującymi przepisami takie przejazdy powinny mieć swojego zarządcę, który zamyka szlabany na kłódkę. Rolnikom bardzo się ten pomysł nie spodobał, ale ostatecznie musieli zaakceptować nowe warunki przejazdu.
Polskie Linie Kolejowe wyznaczyły termin zakończenia prac na październik tego roku. Wykonawca nie czekał jednak z pracami do ostatniego dnia i uporał się z nimi kilka miesięcy wcześniej.
- Na remontowanej linii nr 306 przeprowadzane są już odbiory - informuje Bohdan Ząbek z zespołu prasowego PLK SA.
Po reaktywacji linii będą z niej mogli korzystać nie tylko wojskowi, ale także prywatne firmy np. Metsä Tissue, która już wcześniej zgłaszała zainteresowanie infrastrukturą. PLK zakłada, że pociągi będą mogły poruszać się po tej linii z prędkością 40 km/h.
Inwestycja pochłonęła 35 mln zł. Ministerstwo zapłaciło za nią w całości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
