Piechotą po "Ance"

Fot. Sławomir Mielnik
W święta kościelne do sanktuarium św. Anny zjeżdżają tłumy wiernych. W lipcu modli się młodzież. W tym roku ich spotkanie zaczyna się 18 lipca.
W święta kościelne do sanktuarium św. Anny zjeżdżają tłumy wiernych. W lipcu modli się młodzież. W tym roku ich spotkanie zaczyna się 18 lipca. Fot. Sławomir Mielnik
W Żyrowej jest jeden z najstarszych w województwie kościołów i dąb pamiętający wizytę cesarza Wilhelma II. W Górze św. Anny koniecznie trzeba zobaczyć skalny amfiteatr, klasztor i kalwarię.

Dzień pierwszy
Wycieczka piesza po Górze św. Anny: Pomnik Czynu Powstańczego - amfiteatr - kalwaria annogórska - Poręba - klasztor i bazylika - rynek.
Skalny amfiteatr powstał w l. 1934 - 1938, pomieści nawet 40 tys. ludzi. - Do 1943 r. odbywały się tu uroczystości nazistowskie. Nad nim stało mauzoleum z prochami niemieckich żołnierzy - opowiada Beata Wielgosik z parku krajobrazowego, który w wiosce ma swoją siedzibę. - W 1947 r. wysadziły je wojska polskie, a w 1955 r. stanął tu Pomnik Czynu Powstańczego Xawerego Dunikowskiego. Symbolizuje on dom śląski, z postaciami hutnika, rolnika, górnika i kobiety śląskiej. Wokół amfiteatru rozciąga się 47 - ha park - dodaje.
Z amfitetaru schodzimy kamienną aleją do Zajazdu pod Górą Chełmską. Obok jest rezerwat geologiczny ze skałami bazaltowymi i tufami wulkanicznymi. Dalej polną drogą dochodzimy do ul. Powstańców Śl., która prowadzi do kalwarii annogórskiej. Warto odwiedzić ją w czasie, kiedy kaplice są otwarte
( od 23 do 26 lipca i od 12 - 14 sierpnia co dwa tygodnie do 11 września). Schodząc w stronę Leśnicy dojdziemy do Muzeum Czynu Powstańczego. Oglądając kolejne kaplice schodzimy w dół do Poręby. Stamtąd aleją Jana Pawła II wchodzimy w górę do klasztoru. Po drodze mijamy po lewej stronie ołtarz, przy którym Jan Paweł II modlił się 21 czerwca 1983 roku. Tuż przed klasztorem po prawej stronie Grota lourdzka. W bazylice figura Anny Samotrzeciej z XV wieku, w której są relikwie św. Anny, przekazane franciszkanom przez rodzinę Kochcickich z Ujazdu. Po wyjściu z bazyliki przechodzimy obok pomnika Jana Pawła II do rynku.
Dzień drugi

Wycieczka piesza po okolicy: Góra św. Anny - Żyrowa - Jasiona - Oleszka - Góra św. Anny (trasa na 4,5 godzin).
Z rynku ul. Wolności idziemy do lasu, stąd szlakiem czerwonym przez rezerwat Lesisko (w nim 130- i 160-letnie buki i rośliny chronione, jak owocujący teraz wawrzynek wilczełyko, miodownik melisowaty, bluszcz pospolity.
W Żyrowej jeden z najstarszych w województwie kościół św. Mikołaja z 1302 r. (w nim stacje drogi krzyżowej, ufundowane przez mieszkańców Leśnicy w okresie Kulturkampfu). Obok grób Elizabeth von Francken Siersidorff, zmarłej na grypę 3-letniej córki ostatniej hrabiny żyrowskiej. W pobliżu prywatna zagroda, w której można zobaczyć dzikie daniele i muflony. Obok kościoła pałac - (budowany w latach 1631-1644 przez rodzinę hrabich Gaszynów w stylu manieryzmu) - nie jest udostępniany turystom. W parku pałacowym m.in. tulipanowce amerykańskie i jadalne kasztany oraz dąb cesarski, posadzony w 1911 r. z okazji pobytu w Żyrowej cesarza Wilhelma II, który był zaprzyjaźniony z ówczesnymi właścicielami pałacu. Za bramą pałacową najstarszy budynek - dawna siedziba pastora - z końca XVI wieku. Inne miejsca: studzionka, czyli kapliczka w studni (do 1970 roku, kiedy wybudowano wodociąg, było to jedyne miejsce, gdzie zawsze była woda), w szkole podstawowej izba regionalna, przed cmentarzem Kozi Rynek z pomnikiem kozy, na pamiątkę mieszkańców, którzy hodowali tu kozy.
Lasem lub obwodnicą Żyrowej idziemy do Jasiony. Tu: kościół - w stylu neobarkowym z kaplicą boczną z XIV- wiecznymi freskami. Na cmentarzu mogiły powstańców śląskich. Czerwonym szlakiem idziemy do Oleszki, skąd roztaczają się przepiękne widoki na okolicę. Dochodzimy do przejścia nad autostradą i zielonym, później również niebieskim szlakiem idziemy pod wiatrak w Górze św. Anny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska