Rita Michalik na festyn do Strzeleczek przyjechała specjalnie, żeby posłuchać starych szlagrów i ludowych piosenek.
- Lubię taką muzykę, bo jest najlepsza do zabawy - mówi mieszkanka Smolarni. Biesiadnicy w miniony weekend mieli z czego wybierać. W sobotę podczas przeglądu "Unsere singen - Nasze śpiewanie" zagrało osiem zespołów z gminy i okolic. Wystąpiła m.in. grupa "Mjuzik Band", którą tworzy pięć mieszkanek Strzeleczek.
- Od dwóch lat gramy ze sobą na różnych uroczystościach. Nam sprawia to dużą frajdę, a publiczność ma czego posłuchać - mówi Grażyna Mierzwa, która kieruje zespołem.
W niedzielę od rana na boisku LZS-u rywalizowali ze sobą pracownicy zakładów rzemieślniczych z gminy. Do piłkarskiego turnieju wystartowało siedem drużyn. Wygrał zespół Majera, który pokonał w finale firmę Stryi 1:0.
W tym dniu o miano najlepszej walczyły także panie. Zmierzyły się w biegu z zakupami, podczas którego musiały przenieść aż 10 kartonowych pudełek oraz w rzucie chłopem na odległość.
- To była tylko słomiana kukła, ale zapewniam, że prawdziwym chłopem też tak potrafię rzucić - żartowała po zawodach Karin Zawilak, której "chłop" poleciał na odległoś ponad 5 kroków.
Biesiada zakończyła się zabawą taneczną z zespołem Maxim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?