Barbara Słomian: Informacja jest lepsza od zakazów

- Spotkała się pani z uczniami Zespołu Szkół Zawodowych w Zdzieszowicach, by rozmawiać z nimi o FAZ, czyli alkoholowym zespole płodowym. Co koniecznie powinni zapamiętać z tej rozmowy?
- Najważniejszą informacją dla tych młodych ludzi jest to, że alkohol jest substancją, która może uszkodzić dziecko w okresie życia płodowego. Starałam się im wyjaśnić mechanizm powstawania FAZ i przekonać, że nawet najmniejsza dawka alkoholu może doprowadzić do uszkodzenia dziecka.

- Dali się przekonać, skoro w telewizji co chwila jakiś "ekspert" zapewnia, że lampka wina nie szkodzi ani mamie, ani dziecku?
- Staram się niczego nie zakazywać ani nie narzucać. Ważniejsza jest rzetelna informacja. Rzetelna, czyli taka, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, którą kobieta w ciąży może przyswoić. Nie wiemy, na jaki moment rozwojowy mózgu dziecka trafimy i jaki skutek wywoła wypity alkohol. A skoro tak, bezpieczniej go nie brać do ust. Bo z drugiej strony, FAZ jest jedyną przyczyną trudności rozwojowych dziecka, których można uniknąć ze stuprocentową pewnością. Wystarczy, by kobieta całkowicie zrezygnowała z picia alkoholu.

- Nie za szybko na taką dyskusję, skoro tym uczennicom daleko jeszcze do macierzyństwa?
- Też się nad tym zastanawiałam, bo one szukają teraz miłości - chłopaka - i nie myślą o dziecku. Ale przecież ta wiedza im zostanie. Poza tym, te dziewczyny żyją w środowisku. Może dziecka spodziewa się siostra albo koleżanka. Więc to, co wiedzą, może im się przydać.