Prokuratura: Burmistrz Zdzieszowic został brutalnie zamordowany [wideo]

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Ciało burmistrza Dietera Przewdzinga znaleziono w jego domu w Krępnej pod Zdzieszowicami.
Ciało burmistrza Dietera Przewdzinga znaleziono w jego domu w Krępnej pod Zdzieszowicami. Radosław Dimitrow
To wstępne ustalenia biegłych, którzy dzisiaj ok. godz. 14.00 przeprowadzili sekcję zwłok burmistrza Zdzieszowic.

Do morderstwa doszło w Krępnej, na terenie gospodarstwa rolnego, w którym mieszkał Dieter Przewdzing.

Jak ustalił dziennikarz nto, burmistrz był ostatnim raz widziany na terenie urzędu we wtorek kilka minut po godz. 15.00.

Wtedy wyszedł z urzędu i pojechał do domu w Krępnej. Ok. godz. 20.50 jego ciało znalazł znajomy, który przyjechał do Przewdzinga w odwiedziny. Zastał burmistrza leżącego w kałuży krwi.

Dzisiaj po południu biegli przeprowadzili sekcję zwłok burmistrza.

- Przeprowadziliśmy sekcję zwłok burmistrza Zdzieszowic, jak wynika z niej, został on brutalnie zamordowany - wyjaśnia Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu. - W jaki sposób go zabito, co zastaliśmy i znaleźliśmy w jego domu, dla dobra śledztwa nie ujawniamy.

Śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa w Opolu oraz Komenda Wojewódzka Policji w Opolu.

Bliscy współpracownicy Przewdzinga mówią, że na jego szyi policja okryła rany cięte, które mogą wskazywać na to, że sprawca użył ostrego narzędzia.

Posesja należąca do burmistrza jest obecnie zagrodzona przez policję. Mundurowi w 20-osobowych kordonach przeszukują okolicę.

Przeczytaj też: Zdzieszowice w żałobie po śmierci burmistrza Dietera Przewdzinga

W urzędzie w Zdzieszowicach panuje natomiast atmosfera żałoby. Flagi przepasane zostały czarnym kirem, a w głównym korytarzu urzędu widnieje zdjęcie nieżyjącego burmistrza.

Przeczytaj też: Dieter Przewdzing, burmistrz Zdzieszowic, nie żyje. Prawdopodobnie został zamordowany [wideo]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska