6 lutego dyżurny z Krapkowic został zawiadomiony o wypadku w Zdzieszowicach. Policjanci, którzy ustalili, że potrącony został prawidłowo jadący rowerzysta, a kierowca nie udzielając pomocy poszkodowanemu uciekł.
Policjanci zajmujący się sprawą szybko ustalili, że rowerzystę potrącił kierowca forda. Niecałą godzinę później kryminalni odnaleźli uszkodzony pojazd.
Jego właściciel przez całą noc ukrywał się przed policją, a rano sam zgłosił się na komendę. 29-latek w nocy, tuż po wypadku telefonicznie zgłosił policjantom kradzież swojego samochodu.
Zatrzymany mężczyzna stracił już prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny. Policjanci przedstawili mu zarzut spowodowania wypadku drogowego, ucieczki oraz powiadomienia o niepopełnionym przestępstwie.
Niewykluczone, że po badaniach laboratoryjnych krwi kierowca usłyszy również zarzut spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwym.
Teraz podejrzanemu może grozić nawet do 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?