Awionetka lądowała awaryjnie w Smarchowicach Wielkich pod Namysłowem na prywatnej posesji. Nikt nie ucierpiał

Grzegorz Marcjasz
Grzegorz Marcjasz
Awaryjne lądowanie awionetki w Smarchowicach Wielkich pod Namysłowem.
Awaryjne lądowanie awionetki w Smarchowicach Wielkich pod Namysłowem. Policja Namysłów
Awionetka lądowała awaryjnie na prywatnej posesji w Smarchowicach Wielkich pod Namysłowem. Za sterami siedział doświadczony pilot z Wrocławia.

56-letni pilot wystartował z lotniska Wrocław-Szymanów. Leciał sam rekreacyjnie awionetką Apollo Fox, w stronę Turawy. Z powodu awarii silnika musiał około 15.30 przymusowo lądować w Smarchowicach Wielkich.

- Posadził maszynę na posesji, w której w tym czasie nikogo nie było. Wcześniej w miejscu lądowania awionetki chłopcy grali w piłkę - powiedział nam mł. asp. Paweł Chmielewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie.

Pilot opuścił samolot o własnych siłach

O zdarzeniu została poinformowana prokuratura i Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

OPOLSKIE INFO - 25.05.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska