W górach, zwłaszcza powyżej 1000 metrów, leży jeszcze sporo śniegu. Temperatura nawet w nocy będzie powyżej zera, można się więc spodziewać w czwartek dużej ilości wody z opadów deszczu i roztopów, która trafi do górskich potoków, a potem między innymi do rzek płynących w stronę Polski - Białej Głuchołaskiej, Widnawki (rzeki wpadającej do Jeziora Nyskiego), Złotego Potoku który przepływa przez Jarnołtówek, a potem Prudnik czy też Osobłogi przepływającej przez gminę Lubrza i Głogówek.
Czesi ostrzegają, że w tych rzekach stan wody może wzrosnąć nawet do I i II stopnia aktywności powodziowej (według czeskich określeń), co oznacza, że woda może się podnieść nawet 50 - 70 centymetrów wobec poziomu ze środy rano.
Tymczasem już w nocy z wtorku na środę po opadach deszczu wody znacznie przybyło: w Białej Głuchołaskiej i Widnawce o prawie 20 centymetrów.
Czesi w ostatnich latach uregulowali swojej rzeki, więc wyższa woda szybko dojdzie do Polski.
Tymczasem nasz Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że w czwartek może dojść do przekroczenia stanów alarmowych w rzekach południowej Opolszczyzny. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego przesłało w środę rano takie ostrzeżenie do gmin i straży pożarnych.
- To obliguje nas do sprawdzenia sprzętu, ale mamy jeszcze trochę do stanu alarmowego, gdy podejmowane są pierwsze działania - komentuje mł. bryg. Paweł Gotkowski z Państwowej Straży Pożarnej w Nysie.
Pogoda na dni 25 - 27 kwietnia 2017
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?