Schronisko na Górze Chrobrego kupił biznesmen z USA

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Schronisko na Górze Chrobrego nie miało dotychczas szczęścia. W 1996 roku spłonęło i stopniowo popada w ruinę.
Schronisko na Górze Chrobrego nie miało dotychczas szczęścia. W 1996 roku spłonęło i stopniowo popada w ruinę. Krzysztof Strauchmann
Bronisław Łanowski, amerykański przedsiębiorca z polskimi korzeniami, kupił popadający w ruinę dawny Dom Turysty na Przedniej Kopie (Góra Chrobrego) w Głuchołazach.

Nie udało się nam skontaktować z nowym właścicielem, w czwartek odleciał do Stanów. Jak jednak mówi jego rodzina - inwestor chce schronisko wyremontować i przywrócić mu dawną świetność. Jego dobrze prosperująca firma w Chicago daje do tego finansowe podstawy.

- Brat męża był zaskoczony, że tak urokliwe miejsce można doprowadzić do takiej dewastacji - powiedziała nam szwagierka Bronisława Łanowskiego. - Kiedy był na Górze Chrobrego, rozmawiał ze spotkanymi tam turystami. Wszyscy bardzo czekają na uruchomienie schroniska.

W tym roku schronisko w Głuchołazach skończy 90 lat. Najpierw na szczycie Przedniej Kopy (496 metrów npm) stanęła kamienna wieża widokowa. Potem miejscowy cukiernik założył tu bufet, a wreszcie wybudował schronisko z salą na 300 gości i pokojami do wynajęcia.

Po wojnie wojsko kazało obniżyć o 5 metrów wieżę, bo to teren przygraniczny.

Od 1957 roku znów funkcjonował tu dom turysty, bardzo chętnie odwiedzany. W letnie niedziele całe rodziny przychodziły do sąsiedniego kościółka na mszę, a potem szły do schroniska na lody.

W 1995 roku gmina sprzedała je osobie prywatnej, a rok później w zabytkowym obiekcie wybuchł pożar. Władze Głuchołaz chciały go odkupić, ale nie doszły do porozumienia z poprzednim właścicielem w kwestii ceny.

Teraz jest szansa, że nowy właściciel znów otworzy schronisko.

Opolskie info 9.06.2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska