Twórca piramidy finansowej z Nysy poczeka na proces jeszcze co najmniej pół roku

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Sąd wystąpił o powołanie biegłego z zakresu rachunkowości i bankowości oraz o poprawę opisu zarzucanego czynu.
Sąd wystąpił o powołanie biegłego z zakresu rachunkowości i bankowości oraz o poprawę opisu zarzucanego czynu.
Sąd zwrócił prokuraturze akt oskarżenia z powodu różnych braków. Rafał T. oskarżony o oszustwa finansowe na dużą skalę poczeka więc na proces.

W styczniu minęły trzy lata od ujawnienia nyskiej piramidy finansowej Rafała T. Wniosek o ściganie mężczyzny, który bez wymaganej koncesji prowadził działalność parabankową, skierowała do prokuratury Komisja Nadzoru Finansowego. To ona też umieściła firmę nysanina na swojej liście ostrzeżeń.

Rafał T. założył w 2013 roku firmę Fenka. Prowadził serwis internetowy i oferował możliwość zarabiania w reklamie w zamian za klikanie na banery reklamowe, oglądanie filmów reklamowych czy dawanie „lajków” na portalu społecznościowym. Kiedy wokół jego strony internetowej skupiła się grupa użytkowników, zaoferował im wykupowanie tzw. fenopaków. Za wpłatę gotówki na internetowy produkt oferował im duże zyski. Np. za wpłatę 50 zł obiecywał po miesiącu zwrot 65 złotych. Początkowo wywiązywał się ze swoich zobowiązań bardzo rzetelnie, a grono jego klientów rosło. Wszyscy byli przekonani, że mają do czynienia z poważnym biznesmenem, który znalazł metodę na pomnażanie zysków.

Sąd wystąpił o powołanie biegłego z zakresu rachunkowości i bankowości

Pod koniec 2013 roku firma Rafała T. przestała wypłacać obiecane pieniądze. On sam początkowo tłumaczył to przejściowymi problemami, ale nie zapłacił do dziś. Prokuratura dotarła w sumie do 374 poszkodowanych w całej Polsce, którzy przekazali na „fenki” prawie pół miliona złotych.

Przed rokiem prokurator zarzucił Rafałowi T. z Nysy oszustwo polegające na wyłudzeniu mienia znacznej wartości. On sam nie przyznał się do zarzutu i odmówił składania wyjaśnień w śledztwie. Miał odpowiadać przed sądem w warunkach recydywy, bo wcześniej był już karany za podobne przestępstwa. Proces jednak nie ruszył, bo sąd zwrócił akt oskarżenia do uzupełnienia w prokuraturze.

- Sąd wystąpił o powołanie biegłego z zakresu rachunkowości i bankowości oraz o poprawę opisu zarzucanego czynu - mówi Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Prokurator nie zażalił się na to postanowienie.

Prokurator już wyznaczył biegłego, pracownika Uniwersytetu Opolskiego, który ma odpowiedzieć na dziewięć szczegółowych pytań, jak dokładnie wyglądała działalność Rafała T. Ma on przygotować ekspertyzę do lipca tego roku.

Rafał T. pozostaje pod dozorem policji, ma też prokuratorski nakaz powstrzymania się od prowadzenia działalności gospodarczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska