Strzeż się tych miejsc

Nysa jest bezpieczna - zapewnia Ireneusz Kaczmarek, zastępca komendanta powiatowego policji. - Rok 2004 był wyjątkowo spokojny i oby tak zostało.
Policjanci podkreślają, że w mieście nie ma już czarnych punktów, czyli miejsc, w które lepiej się nie zapuszczać. Nawet ciesząca się niegdyś złą sławą ul. Zjednoczenia jest teraz w miarę spokojna. Spadła liczba przestępstw w centrum - Rynek i okoliczne ulice są nie tylko monitorowane przez kamery, ale cała dobę dozorowane przez policjantów. Niestety, nie zmniejszyła się częstotliwość kradzieży, włamań, bójek i rozbojów. Obok pokazujemy miejsca, w których należy się mieć na baczności.

Ulica Prudnicka
Jedna z trzech najniebezpieczniejszych ulic w Nysie, obok Grodkowskiej
i Mickiewicza. W 2004 roku doszło tam do sześciu wypadków, siedem osób zostało rannych. W planach na ten rok jest zmodernizowanie tej trasy, jeśli wystarczy pieniędzy, być może powstanie tam rondo.

SPECJALIŚCI RADZĄ
Jak się zachować w sytuacji zagrożenia lub napaści, a czego nie robić, by nie potęgować agresji napastnika? - radzi Liliana Golob, psycholog z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
TAK
Bądź czujny - nawet gdy podświadomie poczujesz się zagrożony w jakimś miejscu, opuść je. Nawet gdy źle się czujesz albo jesteś chory, wyprostuj się, podnieś głowę. Na prośbę o jałmużnę lub zaczepkę obcej osoby miej przygotowaną krótką stanowczą odpowiedź: "nie dam panu pieniędzy", "nie zamierzam z panem rozmawiać". Powiedz to spokojnie, ale stanowczo, zaraz potem postaraj się odejść. Jeśli to niemożliwe, wykorzystuj wszystkie momenty zawahania okazywane przez agresora i staraj się przejąć kontrolę nad sytuacją, nie uczestnicząc w niej jednak ani chwili dłużej niż to konieczne. Gdy zaatakuje cię grupa, spróbuj w niej wyłowić osobę, która mówi najmniej, nie patrzy ci w oczy - to potencjalnie najlepszy partner do negocjacji. Gdy ktoś atakuje cię, używając przemocy i zagrożone jest twoje zdrowie lub życie - broń się, jeśli potrafisz. Jeśli nie - uciekaj.

Aleja Lompy
Położona przy tak zwanym trójkącie bermudzkim w centrum miasta, od lat ma złą sławę. Ofiarami złodziei i bandziorów padają tu ci, którzy w nocy chcą sobie skrócić przez park drogę na PKP i PKS. Policja przypomina - po zmroku lepiej iść oświetlonymi ulicami Nysy, a już najlepiej w towarzystwie.

NIE
Nie okazuj rozkojarzenia, przygnębienia, słabości, bo na takich właśnie ludzi czyhają bandyci. Nie wdawaj się w dyskusję z zaczepiającymi cię obcymi ludźmi. Nawet jeśli napastnik jest agresywny, nie reaguj tak samo - bo to jedynie sprowokuje eskalację napięcia. W razie napaści ze strony grupy ludzi nie proś o litość - to nic nie daje w kontakcie z ludźmi o psychopatycznych osobowościach. Nie obnoś się z dużą gotówką, nie demonstruj, że masz nowoczesny telefon komórkowy. Nie stawiaj oporu za wszelką cenę - jeśli zagrożone jest twoje zdrowie lub życie, spełnij żądania napastnika.

Co robić w razie kradzieży telefonu komórkowego? - radzi Jacek Strzałkowski, rzecznik prasowy Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty w Warszawie:

- Gdy stwierdzisz kradzież, jak najszybciej skontaktuj się z operatorem i zablokuj kartę SIM (dotyczy to ludzi, którzy mają telefon na abonament). Dzięki temu złodziej nie będzie mógł rozmawiać na twój koszt.
- Osobiście zgłoś policji kradzież telefonu i poproś o zaświadczenie potwierdzające, że się zgłosiłeś.
- W firmowym salonie swojej sieci poinformuj o kradzieży aparatu, pokazując zaświadczenie z policji oraz umowę kupna lub oryginalne opakowanie skradzionego aparatu - na potwierdzenie, że telefon był twoją własnością. Dzięki temu operator zablokuje aparat tak, by stał się on bezużyteczny dla złodzieja.
Im szybciej to zrobisz, tym mniejsze niebezpieczeństwo, że operator wystawi ci horrendalny rachunek za rozmowy przeprowadzone przez złodzieja.

Tutaj dzwoń, by zastrzec kartę SIM:
Era GSM: 602 900 (bezpłatny) lub (22)413 69 96 (opłata według taryfikatora)
Idea *22 (1,22 zł za minutę połączenia), 501 100 100 (według taryfikatora)
Plus GSM: 2601 (nr bezpłatny) lub 601 102 601 (opłata według taryfikatora)

Jak zabezpieczyć mieszkanie przed włamaniem? - radzi Marek Makrocki z centrum kluczowego w Nysie:
- Polecam hiszpańską wkładkę antywłamaniową odporną na rozwiercanie i wytrychowanie. Dobry jest także atestowany zamek antywłamaniowy Cyklop, do którego klucze można dorobić jedynie po okazaniu specjalnej karty. Sprawę złodziejom utrudni z pewnością Tytan, potężna zasuwa z Gerdy, najlepszy zamek tej firmy. Do zamka można dokupić zasuwki na łańcuchu, dzięki którym można uchylić drzwi, ale nie wpuszczać nikogo do domu. Same łańcuszki to już przeżytek. W piwnicy radziłbym zamontować w całości hartowaną kłódkę antywłamaniową, także z Gerdy, byle kto jej nie otworzy, brzeszczot się jej nie ima. Żadne z tych zabezpieczeń nie daje jednak stuprocentowej pewności. Chyba że zainwestujemy w szwajcarskie wkładki antywłamaniowe firm Keso albo Abloy. Są nie do przejścia, chyba że włamywacz wytnie kawałek drzwi. Ale za pewność trzeba zapłacić - około 600 złotych.

Cennik:
- Wkładka antywłamaniowa 98 zł
- Zamek antywłamaniowy Cyklop 93 zł
- Zamek Gerda Tytan ZX 176 zł
- Kłódka antywłamaniowa Gerda 82 zł