Przeprowadzka PCPR zacznie się już w nadchodzącym tygodniu. Od marca petenci przyjmowani będą w przestronnych pomieszczeniach przy ul. Słowiańskiej w Nysie, w dawnym budynku RUCH (obok Powiatowego Urzędu Pracy). Lokum przystosowane jest dla osób niepełnosprawnych, pomieszczenia mają poszerzone drzwi, są podjazdy.
- Gdybyśmy nie znaleźli dla PCPR nowego lokum, istniała groźba przeniesienia z Nysy do Prudnika powiatowego zespołu do spraw orzekania o stopniu niepełnosprawności - tłumaczy Adam Fujarczuk, wicestarosta powiatu nyskiego. - W budynku starostwa było już nam za ciasno.
Starostwo zdaje sobie sprawę, iż przeprowadzka nie wszystkim przypadnie do gustu i gros osób będzie miało problem z dojazdem na Słowiańską. Stąd też plany, by zwrócić się do Miejskiego Zakładu Komunikacji, aby ten dołożył kilka kursów w tamte okolice.
- Inaczej petenci będą narzekać, a ja wcale im się nie będę dziwić - mówi Irena Kłakowicz, szefowa PCPR. - Z dworców PKP i PKS ludzie będą mieli do nas zdecydowanie dalej. Zwłaszcza, że odwiedzają nas przeważnie ludzie starsi i schorowani. Być może zorganizujemy się tak, że po druki wniosków będzie można się zgłaszać na Moniuszki, a na Słowiańską przywozić tylko te wypełnione.
Dziennie z pomocy PCPR korzysta około 30 osób. Przyjeżdżają do Nysy z terenu całego powiatu i na razie nie narzekają. - Cóż, jeśli tam ma być wygodniej - to się cieszę - twierdzi Wiesław, jeden z petentów. - A odległość nie ma dla mnie większego znaczenia, bo i tak dojeżdżam aż z Paczkowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?