Tacie ukradli młodość

Michał Lewandowski [email protected]
Peter Doyle, syn angielskiego żołnierza, odwiedził łambinowickie muzeum jeńców wojennych.

Ojca Petera więziono przez pięć lat w Stalagu VIII B/344 Lamsdorf. Anglicy, których przez Stalag VIII B przewinęło się kilkadziesiąt tysięcy, coraz częściej przyjeżdżają do Łambinowic.

- Najczęściej indywidualnie. Większa grupa byłych brytyjskich jeńców i ich rodzin zapowiedziała się na czerwiec - mówi Renata Wilkoszewska, kierownik działu oświatowo-wystwienniczego.
22-letni Leslie Doyle wpadł w ręce Niemców w 1940 roku we Francji. Uwolnili go w 1945 roku Rosjanie.
- Tacie najbardziej wryły się w pamięć koszmarne sceny z obozu jeńców sowieckich - mówi Peter Doyle. - Opowiadał też, jak robili w konia niemieckich strażników: pędzili pod ich nosem bimber, a kiedyś wykurzyli ich z baraku niczym pszczoły z ula, zatykając nocą komin szmatami.

Peter Doyle pokazuje kilka zachowanych zdjęć ojca z obozu: Z kolegami z drużyny piłkarskiej, z przyjacielem na tle baraku, z psem, który był ich maskotką. Leslie Doyle zmarł w 1966 roku.
- Gdyby nie Lamsdorf, żyłby dłużej - mówi syn.
Peter jest archeologiem w Imperial War Muzeum w Londynie. Jest tam cykl wystaw o największych ucieczkach jenieckich podczas II wojny światowej.
- Dlatego przyjechaliśmy do Polski, a konkretnie do Żagania, gdzie w czasie wojny był obóz dla lotników. W 1944 roku uciekło z niego tunelem 80 więźniów - mówi Nigel Steel, naczelny historyk londyńskiego muzeum. - Udało się tylko trzem. Resztę Niemcy wyłapali, a na specjalny rozkaz Hitlera 50 z nich rozstrzelano.

Amerykanie nakręcili o tym film "Wielka ucieczka". Główne role zagrali Steve Mc Queen i Charles Bronson.
- Nie mogliśmy też ominąć obozu w Łambinowicach, w którym więziono ojca - mówi Peter Doyle. - A przy okazji z tutejszymi muzealnikami rozpoczęliśmy rozmowy o współpracy i wymianie eksponatów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska