- Rower to świetny sposób na utrzymanie zdrowego ciała, poprawę kondycji, ale też świetny relaks. Jeżdżę intensywnie od roku, inni strażnicy również w ten sposób spędzają wolny czas, stąd pomyśleliśmy, że warto zawiązać grupę i gdzieś się pokazać. A przy okazji sprawdzić się i zmierzyć z rywalami - tłumaczy Andrzej Jakubowski, zastępca komendanta nyskiej Straży Miejskiej.
Team nyskich strażników nazywa się „Born to Ride”, czyli urodzeni by jeździć. W jego skład, obok Jakubowskiego, wchodzi jeszcze pięciu innych funkcjonariuszy, w tym jedna strażniczka - Urszula Harkawa. Pozostali to: Rafał Płowucha, Robert Podolski, Marian Wójcik i Mateusz Jarek.
W takiej grupie strażnicy brali już udział w dwóch całkiem poważnych maratonach: w Dąbrowie Górniczej i w Dobrodzieńskiej Secie, gdzie do przejechania było 100 km w ciągu 5 godzin. Tam właśnie komendant Jakubowski uplasował się na wysokim 10 miejscu (na 250 wszystkich biorących udział zawodników). Urszula Harkawa sklasyfikowana została na 119 miejscu, a wśród kobiet biorących udział zajęła 3 lokatę.
Funkcjonariusze na tym poprzestać nie zamierzają. Jutro, czyli 3 października, wybierają się na rajd Babie Lato w Górach Opawskich, a przez zimę będą trenować na rowerach stacjonarnych. I zajadać banany, aby utrzymać moc i formę do następnego sezonu. W przyszłym roku swój start w maratonach zapowiedział również komendant nyskiej straży - Grzegorz Smoleń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
