Kupcy z "bułgarskiego targu" w Nysie chcą uniknąć wyższych opłat

Fabian Miszkiel
Fabian Miszkiel
Janina Janik, prezes stowarzyszenia Ad Astra znalazła sposób na obejście gminny przepisów. Na placu przy ul. Racławiskiej chce cyklicznie organizować kiermasze z „kupcami bułgarskimi”.
Janina Janik, prezes stowarzyszenia Ad Astra znalazła sposób na obejście gminny przepisów. Na placu przy ul. Racławiskiej chce cyklicznie organizować kiermasze z „kupcami bułgarskimi”. Fabian Miszkiel (O)
Kupcy z "bułgarskiego targu" w Nysie znaleźli sposób na obejście przepisów. Dalej chcą handlować na placu przy ul. Racławickiej. Żeby uniknąć podwyższonych opłat targowych, organizują festyn.

Otwarcie bram Stadionu Stali w Nysie dla handlarzy z tzw. targu bułgarskiego (bo wielu z nich to przybysze z Bułgarii), którzy mieli tam handlować od środy, skończyło się awanturą w urzędzie miejskim. Ponad stu obwoźnych kupców przyszło do nyskiego magistratu zaprotestować przeciwko zmianom w gminnym handlu.

Jeszcze w ubiegłym roku radni uchwalili podwyżkę opłaty targowej na terenach nie należących do gminy. Kupcy z placu przy ul. Racławickiej, należącego do nyskiego przedsiębiorcy, Jacka Jaworskiego, płacili miastu 2,5 zł za metr powierzchni handlowej. Po podwyżce mieli płacić, aż 50 zł! Tak dużą podwyżkę miasto tłumaczyło ratowaniem handlu na Targowisku Miejskim. Gmina zaproponowała kupcom z „targu bułgarskiego” przeniesienie się na tereny gminne i handel, razem z innymi kupcami za stawkę 2,5 zł/metr.

Na to „kupcy bułgarscy” od ponad pół roku nie chcą się zgodzić. Twierdzą, że teren gminny nie jest do handlu przygotowany i za mały, żeby zmieścić ich wszystkich. Miejska uchwała, po wielu perypetiach zaczęła obowiązywać dopiero w tym miesiącu. W konflikt między kupcami z Racławickiej a burmistrzem włączyła się Janina Janik, była dyrektor Nyskiego Domu Kultury, odwołana ze stanowiska na początku ubiegłego roku przez Kordiana Kolbiarza. Janik jest też prezesem stowarzyszenia Ad Astra. Jego zarząd wydzierżawił od Jacka Jaworskiego targowisko przy ul. Racławickiej i chce tam w środy i soboty (w te dni wcześniej handlowali „kupcy bułgarscy”) organizować imprezy kulturalno-artystyczne.

- Stowarzyszenie wyszło z inicjatywą organizacji kiermaszów „Zima na polsko-czeskim pograniczu”. Zaprosiliśmy wystawców. Teraz usłyszałam, że nasza inicjatywa jest nielegalna - mówiła po spotkaniu z burmistrzem Janina Janik.

Jednymi z zaproszonych przez prezes Ad Astry wystawców mieli być „kupcy bułgarscy”. Formuła festynu pozwoliłaby im uniknąć płacenia podwyższonej przez gminę opłaty targowej. Na takie działania nie chcą się jednak zgodzić władze Nysy. I stąd awantura.

- To kpina z prawa i bezczelne zachowanie szefostwa stowarzyszenia - uważa Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy. - W środy i soboty od lat handlowali tam kupcy. Robienie jarmarku w te same dni jest szaleństwem, do tego bezczelnym. Organizowanie tam festynów co 3 dni z udziałem 300 wystawców, którzy są handlarzami obwoźnymi jest próbą obejścia prawa. Grający na środku muzyk z gitarą to nie jarmark. To nie wyczerpuje definicji imprezy artystyczno-rozrywkowej. Nie godzimy się na to - kwituje burmistrz.

Z kolei Janina Janik wskazuje, w jaki sposób miasto zamierza urządzać handel na płycie bocznej Stadionu Stali.

- Burmistrz chce ściągnąć kupców na teren Nyskiego Ośrodka Rekreacji. Miejscowy plan zagospodarowania nie przewiduje tam jednak możliwości prowadzenia działalności handlowej. Handel jest tam możliwy tylko podczas kiermaszu. Burmistrz wpadł na taki sam pomysł z kiermaszem, na jaki wpadłam ja. Też chce zorganizować kiermasz na płycie bocznej, żeby kupcy mogli handlować. W czym mój kiermasz jest gorszy od tego proponowanego burmistrza? - pyta prezes Ad Astry

W środę do porozumienia nie doszło. Janina Janik chce, by spór rozstrzygnęło Samorządowe Kolegium Odwoławcze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska