Kolejny dziwny konkurs w Praszce

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
- Nie odpuszczę tej sprawy, złożyłam skargę na burmistrza - mówi Iwona Gorczyńska.
- Nie odpuszczę tej sprawy, złożyłam skargę na burmistrza - mówi Iwona Gorczyńska. Mirosław Dragon
Była szefowa świetlicy terapeutycznej oskarża gminę o złamanie prawa.

- Gmina Praszka niszczy świetlicę, która dobrze działała i pomagała dzieciom z trudnych rodzin - oskarża Iwona Gorczyńska, była prezeska stowarzyszenia, które prowadziła na praszkowskim rynku świetlicę terapeutyczną przez 10 lat.

Pod koniec ubiegłego roku gmina ogłosiła konkurs na prowadzenie świetlicy. Zgłosiły się dwa miejscowe stowarzyszenia: Nepsis (które dotychczas prowadziło świetlicę) i Janko Muzykant.

Sęk w tym, że część członków Nepsisu zgłosiła się w ofercie konkursowej jako wolontariusze Janko Muzykanta.

4-osobowa komisja konkursowa z sekretarzem gminy Krzysztofem Pietrzyńskim jako przewodniczącym stwierdziła, że oferta Janko Muzykanta nie spełnia wymogów.

Burmistrz Jarosław Tkaczyński w piśmie do stowarzyszenia wytknął, że w ich ofercie są nazwiska członków Nepsisu.

- Co z tego? Każdy może być członkiem wielu stowarzyszeń! Wolontariusze byli tylko w jednej ofercie. Żadnych braków formalnych oferta Janka Muzykanta nie miała! - podkreśla Iwona Gorczyńska.

Mimo to stowarzyszenia Janko Muzykant złożyło dodatkowe dokumenty.

Wiceburmistrz Danuta Janikowska wysłała im w odpowiedzi pismo, że komisja postanowiła odstąpić od zlecenia prowadzenia świetlicy terapeutycznej i sama będzie ją teraz prowadzić.

6 wolontariuszy, którzy byli w ofercie Janka Muzykanta, stowarzyszenie Nepsis wyrzuciło zaś ze swoich szeregów.

- Kto w urzędzie udostępnił listę wolontariuszy? - pyta Iwona Gorczyńska. - Gmina nie mogła odstąpić od konkursu, tylko co najwyżej go unieważnić i to z określonych przyczyn: jeśli nikt by nie przystąpił do niego lub oferty miałyby braki formalne. Nie odpuszczę tej sprawy. Złożyłam już skargę na działalność burmistrza.

Zapytaliśmy Jarosława Tkaczyńskiego o tę sprawę, ale odpowiedź przysłał nam komendant Straży Miejskiej Andrzej Podyma, który był członkiem komisji konkursowej.
- Gmina nie odstąpiła od konkursu, tylko nie rozstrzygnęła jednego z zadań - tłumaczy Andrzej Podyma. - Gmina może, ale nie musi zlecać swoich zadań.

Andrzej Podyma przyznaje, że przepisy nie zabraniają członkom jednego stowarzyszenia działalności w innych. Zapewnia, że komisja nie przekazywała nikomu nazwisk z ofert konkursowych.

- Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pani Iwona Gorczyńska nadal pracowała jako wolontariusz w tej świetlicy - dodaje Podyma.

- Jak mam pracować, skoro ofertę, w której byłam na liście wolontariuszy, odrzucono?! - pyta Iwona Gorczyńska. - Najgorsze jest to, że gmina w ogóle nie pomyślała o tych dzieciach. Ze świetlicy wypisało się wiele z nich. My oferowaliśmy zajęcia z logopedą, psychologiem i innymi specjalistami, a do tego 15 tysięcy zł gotówki na świetlicę.

Komentarz: Co konkurs - to wpadka
Dziwacznie wyglądają ostatnio konkursy gminne w Praszce. Najpierw odrzucono ze względów formalnych wszystkich 9 kandydatów na dyrektorów szkół, mimo iż wśród nich byli aktualni i byli dyrektorzy. Burmistrz przyznał, że komisja popełniła błąd i ogłosił konkurs od nowa.

Teraz gmina najpierw ogłosiła konkurs na prowadzenie świetlicy terapeutycznej, ale po wpłynięciu ofert rozmyśliła się i postanowiła, że jednak sama zajmie się terapią dzieci z trudnych rodzin.

Jeszcze bardziej kuriozalne jest to, że burmistrz wytyka, iż członkowie jednego stowarzyszenia są na liście wolontariuszy innej organizacji. Po czym te osoby zostają wyrzucone z tego pierwszego stowarzyszenia.

Jak wyciekła lista tych osób? Niektóre z nich nie były wcześniej wolontariuszami w świetlicy, ich nazwiska nie były powszechnie znane.

To ważne pytanie, ponieważ ujawnienie takich danych osobowych jest przestępstwem...

Jeszcze ważniejsze jest pytanie, czy w tym sporze ktoś pamięta jeszcze o dzieciach ze świetlicy?

Mirosław Dragon

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska