Od 14.00 oklaskiwano występy dzieci i młodzieży z gimnazjum nr 1, szkoły dwujęzycznej i oleskiej "Trójki". Grała też orkiestra młodzieżowa ze Starego Olesna i muzycy z Wysokiej. Było wspólne kolędowanie i mnóstwo świątecznych życzeń.
- Podoba nam się bardzo, fajna impreza - uśmiechali się Jan Bębenek z synem Arturem. - No i jedzenie jest dobre - chwalili wigilijną kuchnię.
Było się czym delektować, bo aż siedem restauracji z Olesna i okolic przygotowało różnorodne potrawy. Goście raczyli się m.in. siemionką, zupą grzybową, a także barszczem z krokietami. Było też ciasto, słodycze i napoje. Mikołaje rozdawali prezenty: na przykład pierniki i figurki mikołajków.
- W sumie mieliśmy dwunastu darczyńców i dwudziestu czterech sponsorów. Nie musieliśmy dokładać do spotkania, gdyż wszyscy stanęli na wysokości zadania - wyliczał Ernest Hober, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Oleśnie, który prowadził imprezę.
Biesiada zakończyła się około 19.00. Organizatorem II Spotkania Wigilijnego Oleśnian był burmistrz Olesna, a motto imprezy brzmiało: "Jesteśmy rodziną - zasiądźmy do wspólnego stołu, dzieląc się tym, co posiadamy".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?