Kontrakt na plusie

Tmk
- Dostaniemy w nowym roku około szesnastu milionów złotych, to o jakieś pięć procent więcej niż dotychczas - wylicza Andrzej Prochota, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Oleśnie.

Jak wyjaśnia, brakuje tylko domknięcia sprawy pomocy doraźnej. Chodzi o opiekę nad pacjentami spoza szpitala wieczorami i w weekendy. Poza tym jest już pewne, że Narodowy Fundusz Zdrowia opłaci pracę wszystkich przychodni i oddziałów w oleskim szpitalu.
Dotychczas jednak bywało tak, że na niektórych oddziałach, jak choćby na ortopedii, już nawet po ośmiu miesiącach zaczynało brakować pieniędzy.
- Czy do końca przyszłego roku wystarczy? Mam nadzieję, że tak, ale zależy to od wielu różnych spraw - mówi dyrektor Prochota.
Jak przyznaje, także od tego, ile z puli od NFZ zabiorą komornicy. Odzyskują oni pieniądze, które szpital jest winny swym byłym pracownikom.
- Bywa, że mamy zajmowane nawet kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie - przyznaje Prochota. - To jest dla nas problem, również różne zaległości, choćby z tytułu ustawy "203", które i tak udało nam się zahamować.
Kazimierz Łukawiecki, szef Narodowego Funduszu Zdrowia w Opolu, ocenia, że oleski szpital ma dobry kontrakt. Jak mówi, choć na całej Opolszczyźnie placówki dostały więcej pieniędzy niż przed rokiem, to już zapowiada, że będzie ich jeszcze więcej.

- Jest realna szansa, aby wszystkie szpitale się zbilansowały, czyli by w nowym roku pokryły się koszty z przychodami - stwierdza dyrektor Łukawiecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska