To historyczne perełki

Fot. Mirosław Dragon
- Przetłumaczyłem znalezione artykuły na język polski - mówi Bernard Kus.
- Przetłumaczyłem znalezione artykuły na język polski - mówi Bernard Kus. Fot. Mirosław Dragon
Niemiecki badacz Olesna Klaus Kischnick znalazł w XIX-wiecznych gazetach niemieckich nieznane wcześniej artykuły o Oleśnie. Na język polski przetłumaczył je Bernard Kus, przewodniczący Rady Powiatu Oleskiego i pasjonat dziejów lokalnych.

Klaus Kischnick znalazł te artykuły w dwóch niemieckojęzycznych gazetach, które wychodziły we Wrocławiu: "Schlesische Zeitung" i "Allgemeine Oder Zeitung" - opowiada Bernard Kus.

Najciekawszy jest tekst o wielkim festynie, jaki odbył się w Oleśnie 2 października 1851 roku. Festyn zorganizowano na rozległym placu koło kościoła św. Anny, gdzie odbywały się również jarmarki odpustowe oraz musztry stacjonującego w mieście wojska.
Festyn zorganizował Związek Rolniczy. Oprócz wystawy zwierząt i produktów rolnych przygotowano także wyścigi konne.
- Autor artykułu opisuje, że tor wyścigowy był odgrodzony od publiczności, a dla dam wybudowano specjalną trybunę na 1500 osób - opowiada Bernard Kus. - Co ciekawe, dzień przed uroczystością przeciwko organizacji wyścigów w sąsiedztwie kościoła zaprotestował oleski proboszcz. Gonitwa jednak się odbyła.

W osobnych kategoriach startowali właściciele ziemscy, a osobno chłopi. Do wyścigu rolników zgłosiło się wprawdzie 9 uczestników, ale na linii startowej zjawiło się tylko czterech: Anton Kanio, Johann Borowski z Wojciechowa, Josef Ligenza z Borek i młynarz Johann Buzek. Źrebaka za pierwsze miejsce zdobył młynarz Buzek.
- Znalezione przez Kischnicka artykuły to naprawdę perełki do skarbca naszej historii lokalnej - cieszy się Bernard Kus, który przetłumaczył już teksty i zamierza je opublikować w regionalnej prasie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska