Sezon lotów zaczął się na początku maja. Co tydzień w niedzielę hodowcy wywożą tysiące ptaków ciężarówką ze specjalną kabiną transportową. Jadą nawet kilkaset kilometrów od domu. Tam gołębie są wypuszczane na wolność.
- Jeszcze tego samego dnia wracają do domu - opowiada Henryk Skowronek, prezes sekcji Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych Olesno-Borki Małe. - Przy sprzyjającym wietrze osiągają prędkość ponad 100 kilometrów na godzinę.
Biuro potrzebne było hodowcom do organizowania lotów. Burmistrz Olesna dał zgodę, by ulokować je właśnie w starej szkole.
- Na dodatek gmina za darmo przekazała nam działkę koło szkoły. Postawimy tam garaż - dodaje Henryk Skowronek.
Przed tygodniem gołębie wywieziono na loty do Leszna. Najszybszy był gołąb Ryszarda Jasińskiego ze Sternalic. 170 kilometrów pokonał dokładnie w 83 minuty.
- Jeździmy na loty także do Niemiec i Holandii - wylicza Henryk Skowronek. - I zdarza się, że najlepsze ptaki wracają stamtąd do gołębników jeszcze tego samego dnia!
Hodowcy gołębi opowiadają, że nie ma dla nich większej radości, jak ujrzeć pierwszego gołębia wracającego z dalekiego lotu. Przez całą niedzielę chodzą po podwórzu, wypatrują swoich skrzydlatych pupili i skrzętnie notują dokładną godzinę ich powrotu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?