Trzeba poszerzyć drogę
Trzeba poszerzyć drogę
Teresa Zimoch, zastępca kierownika oddziału terenowego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Oleśnie:
- Pomalować pasy na jezdni to nie sztuka, ale pod względem prawnym to nie takie proste. Mamy tu zresztą dwie sprawy: przejście dla pieszych i oznaczenie drogi podporządkowanej. Otóż ulica Wesoła nie jest drogą utwardzoną, więc w sensie prawnym jest to tylko wyjazd. Nie wolno zatem postawić znaku. Jeśli chodzi o pasy dla pieszych, to nie wyznacza się ich w takich miejscach, na łuku drogi. Myślę, że trzeba poszerzyć pobocze poprzez wycinkę drzew, a pasy wyznaczyć dalej, już na prostym odcinku drogi. Decyzja należy jednak do urzędu marszałkowskiego.
Widzę nieraz z balkonu, jak syn stoi kilka minut, bo boi się przejść przez jezdnię - mówi Małgorzata Zug, mieszkanka ulicy Wesołej w Oleśnie. To nieutwardzona droga osiedlowa, boczna od przelotowej ul. Częstochowskiej. Od strony osiedla nie ma pobocza, jest tylko rów i rosnące nad nim drzewa. Żeby dostać się na chodnik na Częstochowskiej, mieszkańcy muszą przejść przez ruchliwą ulicę. Ale w pobliżu nigdzie nie ma pasów.
- Przejście musi tu być - mówi Joachim Zug. - Zawsze, kiedy spotykamy się z sąsiadami, to mówimy, że trzeba napisać jakieś pismo, bo tu jest po prostu niebezpiecznie.
Żona pana Joachima dodaje, że choć jeszcze nie doszło do żadnej tragedii, to o nią jest nietrudno. Bo przecież dzieci nie zawsze da się upilnować i czasem wychodzą same na jezdnię. Regina Wloczyk ma dwoje dzieci w podstawówce i nigdy nie puszcza ich samych do szkoły. Codziennie przed pracą odwozi je samochodem. Po lekcjach też muszą czekać, aż odbierze je tata.
- Wolę, żeby poczekały, bo jestem przynajmniej spokojna - mówi pani Regina. - Koło nas przejeżdżają samochody ciężarowe, a drzewa zasłaniają widoczność.
Na dodatek nieopodal jest przejście kolejowe. Często, kiedy szlabany są zamknięte, przed ulicą Wesołą stoi kolumna samochodów. - Już nieraz się zdarzało, że przechodziłam obok tych aut, a na drugim pasie wyskakiwał z pobliskiej stacji benzynowej samochód - opowiada pani Regina.
Z prośbą o wyznaczenie przejścia dla pieszych w imieniu mieszkańców ulicy Wesołej wystąpił do urzędu miejskiego radny Jan Jurczyk. - Nie może być tak, że dzieci przebiegają przez ulicę, bo nie ma pasów - tłumaczy radny.
Ulica Częstochowska jest jednak drogą wojewódzką, więc oleski magistrat przekazał sprawę do Zarządu Dróg Wojewódzkich, a stąd wniosek trafił do Urzędu Marszałkowskiego w Opolu. Mieszkańcy ulicy Wesołej mają nadzieję, że urzędnicy nie będą czekać, aż stanie się coś złego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?