https://www.youtube.com/watch?v==lWsN0heWA5I
- Piosenki na nową płytę mamy już napisane, teraz nagrywamy nasze szalone pomysły w HOM Studio w Kłobucku - mówi Waldek Szydło, gitarzysta zespołu.
- Nagraliśmy już perkusję, a to - teoretycznie - najcięższa robota - dodaje Paweł Prochota z ekipy technicznej Grin Piss.
- Płyta będzie masterowana w warszawskim TR Studio, gdzie nagrywały takie kapele jak Acid Drinkers, Ira czy Myslovitz - mówi Rafał Filipowski, wokalista i gitarzysta oleskiej kapeli.
Nowy album będzie dla fanów Grin Piss niespodzianką.
- Chcemy, żeby to był album koncepcyjny, nie będzie to też typowy melodic punk, ale bardziej muzyka alternatywna - zdradza Rafał Filipowski. - Mamy w zespole trzy gitary i chcemy, żeby to było słychać. Nie będzie już tak, że trzej gitarzyści grają jeden i ten sam riff.
Od nowego roku zespół rozpocznie poszukiwania nowego wydawcy.
Grin Piss ma w dorobku debiutancki krążek pt. "Perfect Feelings". Płyta sprzedawana była w Empikach w całej Polsce.
Z debiutancką płytą związana jest ciekawa historia. Ówczesny menedżer zespołu Arek Filipowski wszedł do biura wydawnictwa Luna Music we Wrocławiu i powiedział: "Fajny zespół!", położył płytę demo i wyszedł.
Po 30 minutach w skrzynce mailowej zespołu Grin Piss pojawiła się zgoda na wydanie płyty.
Oleski zespół grał na koncertach z takimi sławami, jak TSA, Farben Lehre, Akurat czy Happysad.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?