- Tym samym podtrzymał on wyrok pierwszej instancji - mówi sędzia Daniel Kliś, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Opolu. - Nie było bowiem przesłanek, by uznać apelację obrony, która wnosiła o niższą karę.
Adwokat oskarżonego nie kwestionował faktu czerpania przez Roberta K. korzyści z nierządu, ale wskazywał, że wysokość dochodów, jakie uzyskał była niższa. Zdaniem obrony nie dopuścił się on również gwałtów, o które został oskarżony.
To finał głośnej sprawy z początku 2015 roku z Kędzierzyna-Koźla. Tamtejsi kryminalni, wspólnie z antyterrorystami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, zatrzymali 47-letniego wówczas Roberta K. pod jednym z marketów na tamtejszym osiedlu Piastów, gdy szedł na zakupy. Z wiedzy śledczych wynikało, że miał on czerpać korzyści z cudzego nierządu oraz dopuścić się gwałtów.
Przeczytaj też: Gwałciciel i sutener zatrzymany w Kędzierzynie-Koźlu
Jak ustalono w śledztwie skazany już prawomocnym wyrokiem mężczyzna, sutenerstwem parał się przez prawie trzy lata i zwerbował do tego procederu kilkanaście kobiet, najmłodsza miała 17 lat. M.in. udostępniał im mieszkanie, ochronę czy środki czystości. W zamian zabierał im połowę zarobionych pieniędzy. W sumie miał zarobić na tym ponad 100 tys. zł. Robert K. został skazany również za gwałty na trzech kobietach.
Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu skazał mężczyznę na 4,5 roku więzienia. Sąd drugiej instancji, do którego odwołał się oskarżony podtrzymał ten wyrok.
Zobacz też: Gwałt w centrum Opola. 27-latek zatrzymany przez policję
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?