Co Większe Opole oznacza dla mieszkańców sołectw? [DOKUMENTY, PODATKI, AUTOBUSY MZK, OPŁATY]

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Prezydent Wiśniewski: "W ratuszu pracuje już zespół wdrożeniowy, który ma czuwać nad wprowadzeniem wszystkich zmian związanych z większym Opolem".
Prezydent Wiśniewski: "W ratuszu pracuje już zespół wdrożeniowy, który ma czuwać nad wprowadzeniem wszystkich zmian związanych z większym Opolem".
To złożenie m.in. nowych deklaracji śmieciowych. W zamian ludzie otrzymają tańsze i częstsze połączenia z centrum. O tym, co czeka mieszkańców po 1 stycznia 2017 roku, była mowa podczas dzisiejszej konferencji prasowej w ratuszu.

- Powiększenie Opola to nie powód do wymiany dowodów osobistych (to dlatego, że są „odmiejscowione”, czyli nie ma w nich meldunku – red.) ani praw jazdy. Najprawdopodobniej nie będzie też zmiany kodów pocztowych. Decyzję o tym podejmuje Poczta Polska - mówi Arkadiusz Wiśniewski,prezydent Opola.

Prezydent dodaje też, że mieszkańcy ościennych sołectw nie będą musieli wymieniać dowodów rejestracyjnych czy tablic rejestracyjnych. Nadal będą mogli jeździć z tablicami „OPO”. Są szczególne przypadki, które będą to wykluczały, ale dla większości mieszkańców nie zmieni się nic.

Co nowego?

- Na pewno pojawi się obowiązek złożenia nowych deklaracji śmieciowych, ale nie trzeba w tym celu przyjeżdżać do Opola, bo u nas można to zrobić elektronicznie. Będą też nowe deklaracje podatkowe – chodzi o podatki lokalne – ale te składa się co roku, więc nie będą się one wiązały z dodatkowymi uciążliwościami dla ludzi – mówi prezydent.

To co będzie miało dla mieszkańców największe konsekwencje to zmiany nazw ulic. W stolicy województwa jest grupa około 120 ulic, które dublują się w jednym lub dwóch sołectwach. - Będziemy w tej sprawie rozmawiać z mieszkańcami i sołtysami – deklaruje prezydent.
Po 1 stycznia 2017 ma się także zmienić układ komunikacyjny, a w ramach „nowego Opola” - jak je nazwał zarząd - pojawi się około 160 nowych kursów autobusów. Mają one uwzględniać potrzeby mieszkańców związane z dużymi skupiskami ludzi. W praktyce będzie to oznaczało wydłużenie linii nr 9 aż do terenu przy strefie ekonomicznej znajdującego się już na terenie sołectwa Karczów.

– Oczywiście z opcją dalszej rozbudowy w przypadku powstania kolejnych zakładów. W przypadku Sławic – tam już dziś jeździ autobus numer 13 – będziemy chcieli przeciągnąć linię do pętli. Zwiększymy też częstotliwość kursów w tym rejonie. Co ważne bilety normalne na tych wszystkich trasach będą będą kosztowały 2,60 zł (do tej pory było to 3,50 zł). Z diagnozy miasta wynika też, że trzeba będzie wybudować dwa nowe przystanki w ramach drogi wojewódzkiej prowadzącej przez Wrzoski, na przykład w okolicy ul. Sobótki.

Jeśli chodzi o Komprachcice, to miasto deklaruje zwiększenie częstotliwości przejazdów autobusów linii nr 8 i 16 (częściowo).

- Będziemy też uzgadniać z wójtem obsługę przez „ósemkę” innych niż włączone do Opola sołectw – dodaje Pietrucha.

W przypadku Prószkowa miasto pracuje nad wydłużeniem linii autobusowej do Winowa. - Myślimy też o wariancie tego autobusu uwzględniającym dojazd do Prószkowa. Szukamy optymalnej lokalizacji na coś w rodzaju „pętli” - dodaje wiceprezydent.

Największym wyzwaniem MZK będzie stworzenie komunikacji w Dobrzeniu Wielkim. - To będzie m.in. wydłużenie linii nr 10. Chcielibyśmy, żeby strategicznym punktem, do którego będą dojeżdżały autobusy, był parking przy Elektrowni Opole. To zakład pracy, ale też miejsce gdzie znajduje się najczęściej odwiedzana w gminie przychodnia – wyjaśnia Pietrucha.

W związku z rozwojem kolejnych linii budżet miejskiego przewoźnika wzrośnie o 4-5 mln, a spółka zakupi kilkanaście nowych autobusów. Część linii ma ruszyć jeszcze w 2016 roku.

Pojawił się także temat podatków od nieruchomości. Prezydent Wiśniewski pokazał projekt uchwały, która będzie regulowała te kwestie w przyłączonych sołectwach, a pojawi się na wrześniowej sesji rady miasta. - Podtrzymuje ona niższe stawki podatkowe w sołectwach. Nikt nie będzie miał podwyższonego podatku od nieruchomości, a większość będzie miała tę stawkę obniżoną. 22,65 zł tyle wynosi podatek od nieruchomości w Opolu, a 19,10 zł to będzie stawka proponowana w sołectwach ościennych – mówi Wiśniewski. - Konsekwentnie podtrzymujemy także to, co mówiliśmy w kontrakcie społecznym w marcu 2016 roku, deklarujemy utrzymanie i kontynuację tych wszystkich funkcji samorządowych, które były organizowane do tej pory przez gminy – dodaje.

W ratuszu pracuje już zespół wdrożeniowy, który ma czuwać nad wprowadzeniem wszystkich zmian związanych z większym Opolem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska