- Prezes PiS-u niszczy demokrację w naszym kraju i ma za nic ludzi, którzy myślą inaczej niż on, a to jest już niebezpieczne - mówiła jedna z protestujących kobiet.
- Chcemy zamanifestować nasz sprzeciw wobec tego, co dzieje się obecnie w kraju, nie do końca zgadzamy się z krokami, które podejmowane są przeciwko opozycji i wolnym mediom - wyjaśniał z kolei Maciej Sosiński z opolskiego Komitetu Obrony Demokracji.
Zebrani przed gmachem głównym Uniwersytetu Opolskiego zastanawiali się dlaczego wokół jest tyle policji.
- Przecież do Opola przyjechał szeregowy poseł, prezes partii. To jest dowód na to, że Jarosław Kaczyński boi się KOD-u, opozycji, czy suwerena, na którego tak często się powołuje usprawiedliwiając swoje działania - argumentował Sosiński.
Na uniwersytecie Jarosław Kaczyński spotkał się z wybranymi działaczami Prawa i Sprawiedliwości z regionu. Wcześniej odbył również krótką rozmowę z rektorem Markiem Masnykiem i prorektorem Wiesławą Piątkowską-Stepaniak.
- Rozmawialiśmy m.in. o naszej przyszłości - powiedziała po spotkaniu Katarzyna Czochara, przewodnicząca PiS-u na Opolszczyźnie. - W przyszłym roku czekają nas wybory samorządowe. Musimy zrobić wszystko, by je wygrać, by "dobra zmiana" zeszła na poziom samorządu w naszym regionie.
- Usłyszeliśmy, wszystkie ręce na pokład i do roboty. Przecież nie tylko o wybory samorządowe tu chodzi. Za dwa lata odbędą się kolejne wybory parlamentarne, do nich też trzeba się przygotować - mówił z kolei europoseł Sławomir Kłosowski. - Widać też było, że pan prezes był bardzo dobrze zorientowany w sprawach naszego regionu.
Wizyta w Opolu ma związek z planami szefa PiS, który jesienią ubiegłego roku zapowiedział pojawienie się w wielu miastach kraju.
Na trasie szefa partii, która obecnie rządzi Polską, ma się znaleźć 70 miast i miejscowości.
W sobotę na przykład prezes Prawa i Sprawiedliwości był w Łodzi. Powiedział tam tam między innymi, że na najbliższe dwa lata ma dwa cele: wybory samorządowe w 2018 roku i parlamentarne w 2019 roku. Jarosław Kaczyński dodał, że w najbliższym czasie zależy mu też na reformie mediów.
- Chcemy, aby dążyły do prawdy, a nie opowiadały się za jedną stroną - mówił.
W niedzielę prezes PiS udzielił wywiadów wyłącznie mediom publicznym, z mediami niezależnymi nie rozmawiał.
W rozmowie z Radiem Opole prezes PiS mówił m.in. o tworzeniu własnej frakcji przez Patryka Jakiego z Solidarnej Polski. - Być może są napięcia między tą formacją a Prawem i Sprawiedliwością, ale ten spór to nic nadzwyczajnego - stwierdził Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS odniósł się także do sporu w opolskim PiS w sprawie budowy galerii Dekada w Nysie. - Słyszałem o tym sporze, gdyż wysyłano do mnie listy w tej sprawie. Nie chciałem w to wchodzić bezpośrednio, ponieważ trudno z daleka rozstrzygać tego rodzaju problemy. Ale to, że posłowie jednej partii mają różne poglądy, to nic nadzwyczajnego. Przecież nie jesteśmy w PZPR - podkreślił prezes Kaczyński.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości odniósł się także w wywiadzie dla Radia Opole do protestów w sprawie Dużego Opola: - Decyzja o zmianie administracyjnych granic to jest suwerenne prawo Polski. Tu o żadnym naruszeniu praw mniejszości niemieckiej nie ma mowy - podkreślił Kaczyński, z którym cały wywiad radio wyemituje w poniedziałek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
