Kolędnicy misyjni z 12 parafii diecezji opolskiej pokazali, jak pomagają misjom

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Po nabożeństwie w kościele seminaryjnym kolędnicy zrobili sobie wspólne zdjęcie.
Po nabożeństwie w kościele seminaryjnym kolędnicy zrobili sobie wspólne zdjęcie. Krzysztof Ogiolda
W sobotę w auli Wyższego Seminarium Duchownego zaprezentowali się kolędnicy misyjni z 12 parafii diecezji opolskiej. Spotkał się z nimi bp Paweł Stobrawa.

Najczęściej odwiedzają domy w parafiach w drugi dzień Bożego Narodzenia lub na Objawienie Pańskie (Trzech Króli). Jest ich w diecezji opolskiej znacznie więcej niż na przeglądzie (około 200 parafii). Śpiewają kolędy, opowiadają o Bożym Narodzeniu i kwestują na pomoc misjonarzom. Rocznie zbiórka kolędników przynosi około 200 tys. zł. Te pieniądze pozwalają realizować różne projekty na rzecz misji (kopanie studni, zakup rowerów dla katechistów, opon do samochodu misjonarza, wyposażenia kaplicy itd.). W różnych krajach świata pracuje 20 misjonarzy z diecezji opolskiej – 15 księży i 5 świeckich.

Dla dzieci z Syrii kwestowali gimnazjaliści ze Zdzieszowic skupieni w gimnazjalnym wolontariacie misyjnym pod przewodnictwem siostry Gizeli.

- Koło działała od września i my szliśmy w Trzech Króli pierwszy raz – mówi siostra. – Ludzie przyjmowali nas różnie – dodają Dorota Wilkowska, Katarzyna Sajdych, Bartłomiej Kałużny i Szymon Klein – Wielu było zaskoczonych. Ale prezentowaliśmy małą inscenizację i śpiewaliśmy kolędy, co pomogło ofiarności ludzi.

Także ze Zdzieszowic pochodzi ks. Marek Sobotta, który przygotowuje się do wyjazdu na misje do Papui Nowej Gwinei. Był jednym z gości przeglądu.

– Obecnie Jestem w Centrum Formacji misyjnej w Warszawie – mówi. – Przygotowanie zaczęło się 1 września i trwa 9 miesięcy. W kwietniu w Gnieźnie otrzymam krzyż misyjny. W czerwcu zacznę praktykę językową w parafii w Wielkiej Brytanii. Wyjazd na misje nastąpi w październiku lub w listopadzie.

Na rzecz misji kwestują od lat i biorą udział w przeglądzie uczniowie z parafii Chrząszczyce.

- Kolędowaliśmy w sześciu grupach. Łącznie 35 kolędników z Chrząszczyc, Złotnik, Górki i z Folwarku zebrało około 9 tys. zł. Nikogo nie trzeba namawiać – mówi ich katechetka z PSP w Złotnikach, Klaudia Milek. - Zgłaszają się sami, tworzą grupy. Starsi wciągają młodsze rodzeństwo. Bardzo pomagają rodzice.

Zobacz też: Opolskie Info [2.02.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska