Marian Jagielski: Będziemy obserwować i piętnować przypadki naruszania prawa

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Marian Jagielski
Marian Jagielski Krzysztof Świderski
Rozmowa z adwokatem Marianem Jagielskim, dziekanem Okręgowej Rady Adwokackiej w Opolu

Rozpoczyna pan czteroletnią kadencję na czele Okręgowej Rady Adwokackiej. Szykuje się trzęsienie ziemi?
Mam kilka pomysłów, które warto zrealizować. Na gruncie krajowym chciałbym, aby adwokaci mogli wykonywać proste czynności notarialne oraz czynności spółek handlowych, zarezerwowane w tej chwili wyłącznie dla notariuszy. Dla przysłowiowego Kowalskiego oznacza to większą dostępność usług. Na terenie naszej izby działa 250 adwokatów, więc o tyle zwiększy się liczba punktów, w których zainteresowani będą mogli otrzymać pomoc. To wymaga nowelizacji kilku ustaw, dlatego będziemy realizować ten program wspólnie z sąsiednimi izbami adwokackimi. Projekt nowelizacji przedstawimy na Krajowym Zjeździe Adwokatury.

Na opolskim podwórku adwokackim też jest coś do poprawy?
Zależy mi na wzmocnieniu wizerunku adwokatury na Śląsku Opolskim.

Nasi adwokaci mają słaby wizerunek?
Nie, ale chciałbym, by mieli jeszcze lepszy. Zależy mi na tym, aby potencjalny klient - myśląc o prawniku - myślał w pierwszej kolejności nie o radcy prawnym, ale właśnie o adwokacie.

Adwokat może więcej?

Jesteśmy lepsi i będziemy starali się to udowodnić.

Na czym ta przewaga polega?
Jest nas mniej niż radców prawnych, dlatego możemy swoim aplikantom zaproponować lepsze wykłady, dzięki którym oni dysponują większą wiedzą prawniczą. Dla porównania, u nas na roku jest 15-20 aplikantów, a u radców jest ich stu. W mniejszej grupie wykładowca może lepiej kontrolować, na ile wiedza została przyswojona. Wracamy do starych wzorców, gdzie świetni opolscy adwokaci traktowali swoich uczniów niemal po ojcowsku i przekazywali im tajniki wiedzy prawniczej.

Magia adwokatury działa na młodych? Garną się do zawodu?
Mamy, jak wspomniałem, 250 adwokatów i 50 aplikantów, a to oznacza, że ciągu ostatnich 6-7 latach liczba adwokatów i aplikantów podwoiła się. W sobotę mieliśmy egzamin wstępny na aplikację adwokacką. Na 44 kandydatów zdało go 18 i to jest wynik zbliżony do średniej krajowej.

Co tych młodych ludzi przyciąga do zawodu? Bardziej doświadczeni adwokaci mówili mi, że pieniądze dziś podobno wcale nie są już tak wielkie, jak mogłoby się wydawać.
Po części pewnie faktycznie są to te mityczne pieniądze. Szeroki dostęp do adwokatury spowodował, że jest nadwyżka obsługi prawnej na rynku, co powoduje, że cena usługi siłą rzeczy musi spadać. Ale z satysfakcją zauważam, że dla wielu młodych ludzi bardziej niż pieniądze liczy się chęć ochrony praw obywatelskich.

Czyli jednak idealiści?
Myślę, że wielu tak. Zresztą mit szybkich i dużych pieniędzy rozwiewamy już podczas pierwszych zajęć na aplikacji.

Sporo ostatnio mówi się o bolączkach wymiaru sprawiedliwości. Adwokaci widzą je pewnie najlepiej...
Tak, dlatego w tym tygodniu przy Okręgowej Radzie Adwokackiej została powołana specjalna komisja, która będzie zajmowała się przestrzeganiem prawa i obroną praw obywatelskich. Jest ona apolityczna, a jej zadaniem będzie sygnalizowanie przypadków, które prowadzą do naruszenia praw.

Co konkretnie ma Pan na myśli?
Chodzi o decyzje lub postanowienia sprzeczne z przepisami, na przykład o sprawę podsłuchów czy publikowania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Naszym zdaniem mamy w tej chwili do czynienia z szeregiem nadużyć w interpretacji przepisów i trzeba je piętnować. Do tej pory nie mieliśmy takiej komisji, więc sam fakt jej powołania świadczy o tym, że zauważamy w tej kwestii pewne nieprawidłowości.

Sporo się ostatnio mówi o podporządkowywaniu wymiaru sprawiedliwości władzy wykonawczej. Dostrzega Pan to?
Jest to niebezpieczny precedens i nie wyniknie z niego nic dobrego. My możemy jedynie apelować o poszanowanie prawa i będziemy to robić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska