Pozostali wykonawcy przeglądali ofertę firmy z Będzina i wiele wskazywało na złożenia odwołania. Tymczasem żadne nie wpłynęło do ratusza, a ostateczny termin minął w czwartek.
Przypomnijmy, że oferta Banimeksu była najtańsza (26,8 mln zł), ale nie to zaskoczyło urzędników oraz pozostałych wykonawców.
Zwycięska firma zadeklarowała, że obecny most będzie wyłączony z ruchu tylko na 0,1 tygodnia, a w praktyce oznacza to zaledwie kilkanaście godzin. Urzędnicy ratusza poprosili o wyjaśnienia i je otrzymali, choć nie było w nich informacji, skąd tak krótki termin.
ZOBACZ Zaskakująca oferta na nowy most w Opolu [wideo]
Banimex przysłał jednak do ratusza wyrok Krajowej Izby Odwoławczej w podobnej sprawie, a w nim czytamy, że wykonawca nie musi się tłumaczyć z czegoś, czego nie wymagano w warunkach przetargu.
Urząd miasta może już w marcu podpisać umowę z wykonawcą, a inwestycja będzie mogła ruszyć.
Miejscy drogowcy byli początkowo nieufni wobec oferty Banimeksu, ale obecnie są przekonani, że jest realna.
- Jeśli wykonawca nie dopełni warunków umowy, czekają go wysokie kary. Może zapłacić nawet 30 tys. zł za dzień - zapowiada Piotr Rybczyński, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.
Nowy most ma być gotowy w 2017 roku.
O tym dlaczego termin wyłączenia przeprawy z ruchu jest tak krótki czytaj w poniedziałkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?