Nie masz kwitów za wywóz szamba? Możesz słono zapłacić

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Większa część gminy Ozimek została skanalizowana, ale w przypadku niektórych posesji doprowadzenie sieci było niemożliwe lub nieopłacalne.
Większa część gminy Ozimek została skanalizowana, ale w przypadku niektórych posesji doprowadzenie sieci było niemożliwe lub nieopłacalne. Michał Pawlik (O)
Mieszkańcy gminy Ozimek, którzy nie są podłączeni do kanalizacji, mają do końca marca czas, aby zadeklarować co robią ze ściekami.

W gminie do sieci kanalizacyjnej nie jest podłączonych około dwóch tysięcy gospodarstw. Jedna czwarta z nich wybudowała przydomowe oczyszczalnie.

- Wynika z tego, że 1,5 tysiąca domostw korzysta z szamb, ale aby wiedzieć to na pewno, musimy zaktualizować naszą ewidencję - mówi Andrzej Wolny z urzędu gminy w Ozimku. - Mieszkańcy mają obowiązek przekazać nam taką informację do końca marca. Odpowiedni formularz można znaleźć m.in. na naszej stronie internetowej.

Urzędników interesuje również, co posiadacze szamb i przydomowych oczyszczalni robią ze ściekami.

- Zbiorniki muszą być opróżniane z odpowiednią częstotliwością, dlatego właściciel ma obowiązek zawrzeć umowę z firmą odbierającą ścieki albo chociaż mieć rachunki potwierdzający wywóz nieczystości - mówi Andrzej Wolny. - Niedawno poprosiliśmy m.in. mieszkańców Schodni, aby udokumentowali, co się dzieje z ich ściekami i takie wyrywkowe sprawdzenia nadal będą prowadzone. Urzędnicy w każdej chwili mogą też sami skontrolować posesję.
W przypadku szamb rachunek za wywóz nie powinien być starszy niż ostatnie pół roku, natomiast w przypadku przydomowych oczyszczalni, które również wymagają wywożenia osadów, nie starszy niż rok. Jeśli go nie posiadamy możemy zostać ukarani grzywną wynoszącą nawet 5 tys. złotych.

Kontrole wymierzone są zwłaszcza w tych, którzy - chcąc zaoszczędzić - wylewają nieczystości na pola albo do lasów, co jest poważnym zagrożeniem nie tylko dla środowiska, ale i dla nas samych. - Część mieszkańców korzysta jeszcze z przydomowych studni, a wylewane ścieki mogą tę wodę skazić - wyjaśnia Andrzej Wolny. - Nawet jeśli jest ona wykorzystywana tylko do podlewania ogródka, to taki wkład może zanieczyścić rosnące tam warzywa.

Większa część gminy została skanalizowana, ale w przypadku niektórych posesji doprowadzenie sieci było niemożliwe lub nieopłacalne. Ich właściciele mogą wybudować przydomowe oczyszczalnie, ale - w przeciwieństwie do niektórych gmin - Ozimek nie dopłaca do inwestycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska