W aglomeracji - skupiającej 21 samorządów - zgrzyta od czasu, kiedy jesienią 2015 roku prezydent Arkadiusz Wiśniewski ujawnił plan powiększenia Opola.
Tuż po tym przedstawiciele innych samorządów uznali, że ze statutu stowarzyszenia zniknie zapis o tym, że prezydent stolicy regionu ma z automatu pełnić funkcję przewodniczącego.
Aby jednak statut zmienić, trzeba było zgody sądu, a informacja o niej pojawiła się dopiero we wtorek. Mimo to służby prezydenta stoją na stanowisku, że Arkadiusz Wiśniewski jest nadal przewodniczącym AO.
Na razie nie było bowiem walnego zgromadzenia członków stowarzyszenia, które mogłoby odwołać Wiśniewskiego.
- Trudno dziś powiedzieć jaka będzie decyzja walnego, ale też nie ma co kryć, że straciliśmy zaufanie do prezydenta - przyznaje Henryk Wróbel, wójt gminy Dobrzeń Wielki.
Przypomnijmy, że prezydent jest sam przeciwko 20 gminom, które niedawno odebrały mu prawo weta w zarządzie stowarzyszenia.
Poszło o pieniądze, bo miasto złożyło do konkursu wniosek o dofinansowanie budowy mostu na ulicy Niemodlińskiej, ale dwukrotnie przekroczyło jego deklarowaną wartość.
CZYTAJ Znów iskrzy w Aglomeracji Opolskiej. Opole traci prawo weta
- Najpierw na coś się umawiamy, a potem i tak pan Wiśniewski robi po swojemu. Nie musimy się kochać, ale szanujmy się - apeluje Andrzej Kasiura, zastępca przewodniczącego zarządu AO.
POLECAMY NA NTO.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
