Opolska służba zdrowia ma za mało pieniędzy. Sejmik województwa apeluje do premier Beaty Szydło

Artur  Janowski
Artur Janowski
W apelu można przeczytać, że nakłady Narodowego Funduszu Zdrowia na leczenie w ramach chirurgii naczyniowej na mieszkańca województwa opolskiego są zaniżone.
W apelu można przeczytać, że nakłady Narodowego Funduszu Zdrowia na leczenie w ramach chirurgii naczyniowej na mieszkańca województwa opolskiego są zaniżone. Archiwum
W naszej służbie zdrowia jest za mało pieniędzy. Apel do premier Szydło poparli niemal wszyscy radni sejmiku.

Apel - skierowany m.in. do premier Beaty Szydło, ministra zdrowia i do wojewody opolskiego - poparło dziś 21 radnych, a tylko dwóch wstrzymało się od głosu.

- Sytuację w służbie zdrowie tym roku mamy szczególnie trudną - tłumaczył Roman Kolek, wicemarszałek województwa. - Pula pieniędzy, jaką dysponuje nasz oddział Narodowego Funduszu Zdrowia jest dramatycznie niska. Widać to szczególnie przy głośnym problemie, jaki mamy z finansowaniem chirurgii naczyniowej. Już teraz nie ma pieniędzy na nadwykonania, a to z kolei powoduje, że kolejki do zabiegów nie będą się zmniejszać, ale stale rosnąć.

Apel sejmiku ma związek ze sporem, jaki Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca - posiadające oddział chirurgii naczyniowej w Nysie - toczą z opolskim oddziałem NFZ. PAKS stara się o pieniądze za leczenie pacjentów ponad limit w 2015 roku. Łącznie chodzi o kwotę 11 milionów złotych.

CZYTAJ Klinika serca będzie walczyć w sądzie o zapłatę za nadlimity w nyskiej naczyniówce

Taka kwota - według autorów apelu - nie wynika tylko z dużej liczby zabiegów. W apelu można przeczytać, że nakłady Narodowego Funduszu Zdrowia na leczenie w ramach chirurgii naczyniowej na mieszkańca województwa opolskiego są zaniżone i wynoszą 10 zł , podczas gdy w województwie śląskim jest to kwota 12 zł, w dolnośląskim 16 zł, a mazowieckim aż 19 zł.

- To pokazuje poziom niedofinansowania w naszym regionie - przekonuje Kolek.

Według wicemarszałka mieszkańcy Opolszczyzny mają zdecydowanie gorszy dostęp do świadczeń zdrowotnych w zakresie chirurgii naczyniowej. To z kolei może wpływać na gorsze wyniki leczenia oraz skutkować występowaniem powikłań naczyniowych i częstszym podejmowaniem decyzji o amputacji kończyn.

Te argumenty przekonały większość radnych wojewódzkich. Ale nie Arkadiusza Szymańskiego z PiS, który nie mógł być obecny podczas głosowania apelu.

- Wstrzymałbym się od głosu, bo sprawa nie jest wcale tak jednoznaczna, jak pokazuje ją zarząd województwa - przekonuje Szymański. - Przekroczenie kontraktu o 1000 procent nie jest normalne. Wiele wskazuje też na to, że leczono nie tylko osoby z naszego regionu, ale i spoza województwa.

Marszałek Andrzej Buła podkreśla jednak, że nie chodzi tylko o sprawę PAKS.

- Nasze szpitale w tym roku już mają nadwykonania na poziomie 17 mln zł, problem narasta - ostrzega Buła.

ZOBACZ Pieniędzy na operacje zaćmy na Opolszczyźnie nadal będzie za mało

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska