- Wycofane z ruchu szynobusy miały wrócić na tory w marcu, ale ich nie ma - mówi Krzysztof Frankowski, który zadzwonił w tej sprawie do nto. - Wciąż musimy korzystać z autobusowej komunikacji zastępczej na trasie z Opola do Kluczborka. A to jest mniej wygodne od podróży pociągiem i zazwyczaj trwa dłużej.
Autobusowa komunikacja zastępcza częściowo obowiązuje też na trasie Nysa - Brzeg. Do tego 4 marca zostały odwołane trzy połączenia kolejowe, a w ostatni wtorek nie wyjechał na trasę pociąg relacji Nysa - Kędzierzyn-Koźle. Powód? Braki w taborze.
Na tory nie wróciło pięć szynobusów, wycofanych po wypadku, do którego doszło pod koniec grudnia ubiegłego roku w Komprachcicach. Jego przyczyną było pęknięcie ramy wózka, na którym zamontowane są koła. Dlatego Opolskie Przewozy Regionalne zdecydowały o wstrzymaniu jazdy wszystkich szynobusów tego typu, producent wymienia w nich ramy wózków.
ZOBACZ Szynobus wypadł z torów w Komprachcicach. Jest komunikacja zastępcza
- Dwie maszyny są już po remoncie, czekają tylko na dokumentację techniczną dopuszczającą je do ruchu - wyjaśnia Sylwester Brząkała, dyrektor Przewozów Regionalnych w Opolu. - Dwa kolejne szynobusy po naprawie mają przyjechać do nas w piątek. Natomiast maszyna, która miała wypadek w Komprachcicach, w przyszłym tygodniu dostanie nowy wózek i przejdzie jeszcze dodatkowe badania.
Na nieszczęście z ruchu wycofano ostatnio dwa inne szynobusy, które muszą przejść rutynowe badania techniczne. To dodatkowo skomplikowało sytuację opolskiego przewoźnika, stąd ostatnio odwołane kursy.
- Myślę, że jeszcze w połowie marca wycofane pod koniec roku szynobusy zaczną wracać na tory i będziemy rezygnować z autobusowej komunikacji zastępczej, jak zresztą zakładał pierwotny plan awaryjny - kończy Sylwester Brząkała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?